Miliarderzy to zupełnie inna grupa ludzi, prawda? Muszą być mądrzejsi od reszty z nas. Silniejsi. Lepsi. Mieć większe szczęście. A co jeśli wam powiemy, że są tacy jak my i że w pewnym monecie swojego życia każdy z bajecznie bogatych ludzi sukcesu zmagał się z problemami, z którymi być może i wy macie teraz do czynienia? Od Rockefellera po Gatesa – każdy z nich spotkał się z wyzwaniami, które musieli pokonać, aby dojść na szczyt. Na szczęście ludzie sukcesu chętnie dzielą się swoim doświadczeniem. Przedstawiamy 3 złote rady biznesowe prosto z ust miliarderów.
Spójrz porażce w oczy
Niepowodzenie nie jest czymś czego można się dopatrywać u największych przedsiębiorców. Jednak wszyscy miliarderzy doświadczyli porażek, czasem katastrofalnych. Różnica między tymi, którzy się rozwijają, a tymi, którzy stoją w miejscu jest jedna: ci co się rozwijają, ponoszą porażki. Jak powiedział Bill Gates: Świętowanie sukcesu jest ważne, ale ważniejsze jest wyciąganie wniosków z porażek. Gates jest znakomitym przykładem dlaczego uczenie się na niepowodzeniach jest kluczowe. Podczas gdy pod koniec lat 70. jego firma Traf-O-Data przestała działać, przyszły miliarder zobaczył jak jego marzenie się rozpada. Jednak według niego i jego przyjaciela oraz współzałożyciela – Paula Allena, lekcja jaką wynieśli z porażki Traft-O-Data pomogła firmie Microsoft odnieść sukces.
Wielu ambitnych ludzi w obliczu porażki chce zapomnieć i iść dalej. Kluczem do sukcesu jest jednak stawienie czoła błędom i zrozumienie lekcji jakie oferują. Najbardziej skuteczni ludzie zdają sobie sprawę, że porażka może być krokiem naprzód, a nie przeszkodą.
Okazja plus przygotowanie równa się szczęście
Szczęście odgrywa dużą rolę w biznesie. Mark Cuban, człowiek który w latach 90. sprzedał swoją firmę za ponad 5 miliardów dolarów otwarcie przyznaje, że bycie miliarderem wymaga dużo szczęścia i dobrego wyczucia czasu. Nie chodzi o to, żeby czekać na łut szczęścia, a szybko i prawidłowo rozpoznawać szansę. Ważnym elementem jest elastyczność i zdolność szybkiej zmiany kursu w razie potrzeby, a także ciągłe bycie przygotowanym w wypadku właśnie tak zwanego „farta”.
Uczenie się jak odpowiednio wykorzystać nadarzające się szanse i wiara w siebie są kluczem do znalezienia okazji, które mogą pomóc nam w biznesie.
Praca, praca i jeszcze raz praca
Prezes Renault Nissan Mitsubishi lata 150 tysięcy mil rocznie, Serena i Venus Williams zaczynały swoje treningi o 6 rano w wieku 8 lat, a Marissa Mayer pracowała niemalże 120 godzin tygodniowo podczas pracy w Google. Te przypadki określają drogę jaką trzeba pokonać, aby odnieść sukces. Nie liczy się wyłącznie szczęście, ambicje i talent, a ciężka praca i poświecenie swoim celom. Bez względu na pogodę czy godzinę ludzie sukcesu są nastawieni na zrealizowanie zadania. Cytując ponownie Marka Cubana: Firmy nie zawodzą z powodu braku gotówki czy postawy. Firmy zawodzą z powodu braku wysiłku.
Równowaga w życiu jest ważna. Zatrzymajmy się na chwilę i zastanówmy czego tak naprawdę chcemy, a potem weźmy się po prostu do roboty.
>>>Przeczytaj również: #CareerMonday: 4 razy, kiedy powinniśmy powiedzieć „nie”. Rady Steve’a Jobsa
Autor: Monika Szabelska