REKLAMA
Polska chciałaby zakazu importu rosyjskich diamentów. Zauważmy, że w 2021 roku sprzedaż tego minerału wsparła budżet Kremla 4,5 mld USD.

Polska chce zakazu importu diamentów z Rosji

REKLAMA
REKLAMA

Polska przedstawiła swoją propozycję 12. pakietu unijnych sankcji wobec Rosji. Oprócz zakazów indywidualnych pojawiły się w nim również ograniczenia sektorowe. Wśród nich ten dotyczący importu diamentów, informuje agencja Reuters, powołując się na wysokiej rangi źródło.

Sankcje międzynarodowe, inaczej zwane środkami ograniczającymi, są jednym z instrumentów oddziaływania wobec podmiotów, których działalność stanowi naruszenie zasad i norm prawa międzynarodowego. W tym podważania praw człowieka, co w konsekwencji może nieść za sobą zagrożenie dla światowego lub regionalnego pokoju i bezpieczeństwa.

Przeczytaj również: Prezes UOKiK nałożył ponad 100 tys. zł kary na polskiego pośrednika udającego sprzedawcę

Polska propozycja 12. pakietu sankcji

Z dokumentów, z którymi zapoznała się agencja Reuters wynika, że nasi rządzący chcieliby zakazu importu rosyjskich diamentów. Zauważmy, że w 2021 roku sprzedaż tego minerału wsparła budżet Kremla 4,5 mld USD. Polska skłania się również do nałożenia indywidualnych sankcji na firmę Alrosa. Dystrybutora, odpowiadającego za około jedną trzecią światowych dostaw diamentów.

To niejedyne propozycje polskich rządzących. Są oni zdania, że podmiotom z Rosji powinno się zakazać świadczenia usług w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnej. – W 8. pakiecie sankcji przeciwko Rosji zakazano świadczenia doradztwa IT. Jest to dość wąskie zakres. Żadne inne usługi ICT nie zostały zakazane w 9. i 10. Pakiecie sankcji. Wzywamy do szerszego objęcia zakazów – stwierdzono zdaniem agencji Reuters.  

Unia Europejska do tej pory uzgodniła 11 pakietów sankcji przeciwko Rosji. Według nieoficjalnych informacji w kolejnym Polska chciałaby dalszych ograniczeń w energetyce. Jednym z proponowanych ruchów jest zaprzestanie importu skroplonego gazu ziemnego z Rosji. – Chociaż LPG jest produktem ropopochodnym, nie został objęty embargiem Unii Europejskiej na produkty należące do tej kategorii – zauważyć mieli polscy politycy.

Dokument wzywać ma także do zakazu zakupów rosyjskich kształtowników, rdzeni stalowej oraz sody kaustycznej. W 12. pakiecie znaleźć miałyby się embarga wobec rosyjskich podmiotów działających w przestrzeni przemysłu wojskowego. W tym dla Andrieja Kosogowa wraz z całą firmą AlfaStrakhovan, która zajmuje się ubezpieczaniem pojazdów wojskowych używanych przez Gwardię Narodową Federacji Rosyjskiej.

Unsplash

Przeczytaj również: Top 10 marek kosmetycznych ze 100 proc. polskim kapitałem. Te brandy trzeba znać!

Białoruś również zagrożona sankcjami

Agencja Reuters twierdzi, że Polska proponuje również nałożenie nowych sankcji na Białoruś, największego sojusznika Moskwy w wojnie przeciwko Ukrainie. Jej zdaniem, mini pakiet sankcji przyjęty w lipcu 2023 roku nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia przed obchodzeniem rosyjskich środków ograniczania.

–  Pilnym jest, aby Unia Europejska przyjęła nowy pakiet sankcji wobec Białorusi. Obecnie tworzy się luka, w której nasz wschodni sąsiad staje się głównym centrum obchodzenia unijnych przepisów przez stronę rosyjską – tak zdaniem agencji Reuters swoje propozycje argumentuje polska strona.  

Decyzje unijnych władz

Polski wniosek zostanie teraz rozpatrzony przez Komisję Europejską, która w kolejnym ruchu przygotuje propozycję prawną. Tę zatwierdzić będą musieli wszyscy ambasadorowie krajów należących przez UE. Ostateczny pakiet sankcji wobec Rosji, jeśli się pojawi, niekoniecznie będzie zawierał wszystkie postulaty polskiej strony.

Przeczytaj również: Co czeka branżę mody? Aktualne wyzwania na rok 2023 i kolejne lata

Zdjęcie główne: Pexels

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES