noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

PANI / luty 2015

REKLAMA
noSlotData

OD REDAKCJI

Let’s dance – śpiewa w swoim wielkim utworze wielki David Bowie i śpiewa tak, jakby właśnie skradł temu okrutnemu światu za oknem tajemnicę bycia szczęśliwym… w tym, w czym się da i z tym, z kim warto. Mimo wszystko i tak po prostu. Sens życia sprowadzając do tego, czego nikt – nie pozwólmy na to – nie może nam odebrać.

Wystarczy tylko na własny użytek zdefiniować ową “szczęśliwość”. Let’s dance… i nie daj sobie odebrać tego, co sprawia, że nadal chce Ci się rano wstawać. Uśmiechu też, nawet jeśli tylko Ty wiesz, jakie emocje kryją się między słowami, które za chwilę padną.

Let’s dance… i jak najdłużej staraj się Ty, Dziewczyno i Ty, Chłopaku, być tym, kim byliście, gdy głowę mieliście jeszcze pełną ideałów, a do wakacji życia nie były Wam potrzebne hotelowe gwiazdki, poza tymi na niebie.

Let’s dance… i nie złorzecz, że wczoraj było zimno, dzisiaj wieje wiatr, a jutro… A co to ma za znaczenie? Że biednemu zawsze wiatr w oczy i że lepiej być pięknym, młodym i bogatym? Na pewno, tyle że ten życzeniowy “trójkąt” też ma swój termin ważności.

Let’s dance… i jak przekonuje pewne sufickie przysłowie: zanim coś powiesz, niech Twoje słowa przejdą przez troje drzwi. Po pierwsze, zapytaj siebie, czy to, co chcesz powiedzieć, jest prawdziwe. Po drugie, zapytaj siebie, czy to, co chcesz powiedzieć, jest potrzebne. Po trzecie, zapytaj siebie, czy to, co chcesz powiedzieć, płynie z serca.

Let’s dance
Małgorzata Domagalik

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tagi
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES