Mokosh Cosmetics to polska firma, która produkuje kosmetyki naturalne. Specyfiką produktów Mokosh jest minimalny skład wyrobów (czasem tylko jeden komponent) oraz wysoka jakość surowców. Z dnia na dzień marka ta zyskuje nowych zwolenników. I co raz więcej sklepów chce sprzedawać ich kosmetyki. Jednak Mokosh to nie tylko kosmetyki naturalne, ale też pewna filozofia życia. W DNA firmy wpisany jest powrót do natury i korzystanie z jej dobrodziejstw w codziennej pielęgnacji. Do tego też nawiązuje nazwa firmy. Poznajcie Sebastiana Natkańca, brand managera w MOKOSH oraz ambasadorem 13. edycji Targów Slow Fashion.
>>> Przeczytaj również: „Identyfikuję się z nurtem slow”. Rozmowa z Karmen Łuszczyńską z marki Loli-Pop
Sebastian, jesteśmy bardzo ciekawi, czym zajmujesz się w MOKOSH.
Jestem brand managerem MOKOSH. Odpowiadam za wizerunek marki, komunikację z klientami i mediami, obecność MOKOSH w sieci, przestrzeni miejskiej czy wydarzeniach oraz wszystkimi kreatywnymi projektami, które podejmujemy sami lub jako współorganizatorzy czy partnerzy.
Opowiedz proszę o Waszych początkach, jak to się zaczęło? Skąd pomysł na markę?
Sama nazwa marki pochodzi od starosłowiańskiej bogini Mokosz, która w pradawnych wierzeniach była patronką ziemi, urodzaju, wody i opiekunką spraw kobiecych. MOKOSH to polska, rodzinna marka, która – podobnie jak światowi giganci – zaczynała od „garażu”. Na początku nie mieliśmy własnej produkcji, a czteroosobowy wówczas zespół realizował zamówienia wybierając produkty z magazynu, który mieścił się w komórce pod schodami. Firmę założyły szwagierka i bratowa: Ania Didiuk (kosmetolog i szkoleniowiec profesjonalnych gabinetów i SPA) oraz Ania Rutkowska-Didiuk (psycholog i praktyk biznesu, z zamiłowania fotograf), które postanowiły oddać hołd naturze, tworząc naturalne kosmetyki, a tych na rynku brakowało.
Jak duża jest skala MOHOSH?
Obecnie MOKOSH tworzy zgrany 16-osobowy zespół, który w trzeciej już siedzibie naszej marki produkuje i rozsyła w zamówieniach setki tysięcy produktów miesięcznie. Paczki z produktami MOKOSH wysyłamy do klientów detalicznych z naszego sklepu internetowego, sklepów partnerskich, gabinetów i hoteli SPA w różnych częściach kraju i Europy (m.in. Czechy, Norwegia, Szwajcaria, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy, Szwecja, Dania, Rosja, Ukraina). Moim zadaniem jest to komunikacyjnie i wizerunkowo dobrze spiąć, co mam nadzieję dobrze wychodzi.
Jaki jest Wasz flagowy produkt, z czego jesteście najbardziej dumni?
Nie zdziwi nikogo odpowiedź, jeśli powiem, że zarówno ja jak i cały Zespół MOKOSH jest dumny z każdego produktu, bo wiemy ile pracy kosztuje ich stworzenie. Jeśli jednak musiałbym wymienić, to flagowcami są nasze kremy do twarzy – wygładzająca Figa i regenerująca Malina anti-pollution, oraz brązujący balsam do ciała i twarzy Pomarańcza z cynamonem – o tym produkcie mówiła cała branża. Jeżeli chodzi o ciało to flagowa jest nasza kolekcja MOKOSH icon, której zapach zmienia się na ciele jak w perfumach i pochodzi z naturalnych ekstraktów (m.in. jaśmin, róża, tymianek, wanilia, kawa, goździki). Wprowadziliśmy tę kolekcję na 3. urodziny MOKOSH i był to jeden z najbliższych mi projektów, który totalnie skradł moje serce swoim nieoczywistym zapachem.
Jesteś ambasadorem 13. edycji Slow Fashion, skąd ta decyzja?
Na decyzję nie trzeba było długo czekać. Gdy tylko otrzymałem propozycję na mojej twarzy pojawił się szczery uśmiech. Z Grupą Slow jesteśmy mocno zaprzyjaźnieni. Ich energia i łącząca nas idea co do świadomości zakupów była kluczem do pozytywnej decyzji w sprawie bycia ambasadorem.
Co dało i daje Ci Slow?
Otworzyło mi oczy na świadome podejście do zakupów, a nam jako marce dało wspaniałego partnera, który podobnie jak MOKOSH stale się rozwija i ma jasno sprecyzowane cele.
Zdradź nam proszę jakie plany na przyszłość ma MOKOSH? Czym jeszcze nas zaskoczycie?
Nadchodzą nowości, które będą zupełnie nowymi typami produktów MOKOSH. Ciągle poszerzamy swój asortyment i obszar naszego działania o kolejne kraje. Wierzymy, że możemy stać się najlepszą wizytówką Polski na międzynarodowym rynku kosmetyków naturalnych. W tym roku MOKOSH będzie prezentować i wspierać młodych polskich artystów z dziedziny dizajnu i sztuki. Pojawią się ilustratorzy, fotografowie, architekci i wielu innych twórców. W grudniu będziemy obchodzić piąte urodziny, które już teraz przygotowujemy, ale szczegółów nie mogę jeszcze zdradzić.
Targi Slow Fashion, których ambsadorem jest Sebastian odbędą się 9 i 10 marca w Centrum Praskim Koneser w Warszawie, a jeżeli chcecie wcześniej poznać i przetestować kosmetyki marki MOKOSH to zapraszamy na walentynkowe warsztaty: Jak wydłużyć młody wygląd, 11 lutego Slow Concept Store Promenada.