REKLAMA

Męska bielizna – skąd się wzięła?

REKLAMA

W obecnych czasach noszenie bielizny wydaje się być standardem, czymś o czym nawet nie  myślimy, a jednak robimy. W szczególność ten fenomen wydaje się występować w przypadku  męskiej części naszego społeczeństwa. A jednak! Głupie żarty na temat wywracania bielizny  na drugą stronę, żeby starczyła na dłużej czy stereotyp brudnych, cuchnących skarpet głęboko  wszedł w naszą tożsamość i wydaje się jedną z niewielu rzeczy kojarzących się z męską  bielizną. Nasze myślenie jest jednak bardzo ograniczone i niepoprawne – producenci oraz  projektanci bielizny mają ogromną ofertę bielizny męskiej, zaczynając od różnych krojów,  kończąc na materiałach.

Materiał sponsorowany.

Zacznijmy jednak od początku, skąd wzięła się męska bielizna?  

Historia męskiej bielizny 

Nie będziemy przedyskutowywać tu kwestii liści przewieszonych na biodrach rodem z  obrazów, ponieważ nie zachowały się żadne źródła mogące potwierdzić teorię istnienia takiej  formy odzienia. Pierwszym zachowanym dowodem funkcjonowania bielizny wśród naszych  przodków jest odkrycie archeologiczne z 1991 roku, czyli odnalezienie doskonale  zachowanego męskiego ciała z przepaską lędźwiową sprzed 5300 lat w alpejskim lodowcu.  Kolejne odkrycia archeologiczne, tym razem z Egiptu dowodzą, że faraonowie również używali  pewnej formy bielizny, płóciennych pasów obwiązywanych wiele razy wokół bioder – nawet  145 razy! Pierwszą prymitywną formą dzisiejszych bokserek mogły być rzymskie femoralia,  czyli płócienne spodenki do kolan. Miały one czysto praktyczną funkcję, miały zapobiegać  obtarciom między innymi spowodowanymi przez odzież oraz zbroje. Jak powszechnie  wiadomo, średniowiecze nie bez powodu jest nazywane ciemnymi wiekami, historia bielizny  również w tym miejscu wstrzymuje swój bieg. Większość mężczyzn pod ubrania  przyodziewała jedynie lnianą tunikę. Mniej popularne były tak zwane gacie, czyli długie,  szerokie, płócienne spodnie, z otworem w tylnej części. W XV wieku rozpoczęła się era  skracania płóciennych gaci, aż nadeszła rewolucja przemysłowa XVIII wieku, gdy to  rozpowszechnione zostały kalesony, bardzo podobne do tych używanych dzisiaj. Później  popularne były również przylegające do ciała kombinezony zapinane na guziki od szyi do  krocza. Stanowiły one bieliznę dzienną jak i nocną. W roku 1925, Francuzi wprowadzili na  rynek krótkie kalesony, tak zwane slipy, zdecydowanie różniące się od dzisiejszych slipów. Od  tego momentu rewolucja bieliźniana nabrała rozpędu i dzisiaj, prawie 100lat później,  mężczyźni mają możliwość przebierania w krojach, wzorach oraz materiałach.  

Trendy w świecie męskiej bielizny 

Mężczyźni przede wszystkim cenią sobie wygodę, jak zresztą wszyscy, bielizna nie może nam  przeszkadzać w komfortowym funkcjonowaniu. To ona ma nam dawać komfort i swoiste  poczucie bezpieczeństwa. Naturalnie osobiste preferencje przy wyborze bielizny są  najważniejsze. Aktualnie najpopularniejszym fasonem bielizny męskiej są bokserki, które  dzięki dłuższym nogawkom zapewniają zwiększony komfort. Bardzo popularne są również  slipy, które nie mają nogawek. Rosnącą popularnością cieszą się również stringi, w których  wielu mężczyzn czuje się bardzo dobrze. Konkluzja jest prosta każdy znajdzie coś dla siebie! 

Stylowa bielizna? A jednak! 

W ostatnich latach popularność zdobyła bielizna w kolorowe wzory, również zwierzęce, często  z obrazkami. Ostatnim trendem jest bielizna z nadrukami znanych dzieł sztuki, skarpety z dziełami Van Gogha opanowały Internet. Obecnie bielizna może nadać charakteru twojej  stylizacji, a mężczyźni dzięki dużemu wyborowi bielizny nie dość, że mogą wybrać to w czym  czują się najlepiej, to dodatkowo mogą podkreślić swój styl.

Zdjęcie główne: materiały partnera

Przeczytaj również: IT’S TIME TO PRESS PLAY: Kolekcja H&M Studio SS22 elektryzuje fuzją kolorów i printów

REKLAMA
REKLAMA
Tagi
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES