Najważniejsze zadanie influencerów? Skutecznie zareklamować produkt. Nie da się ukryć, że instagramerzy, youtuberzy i blogerzy są siłą napędową marketingu wielu firm. Także tych, które sami prowadzą. Bo dlaczego sprzedawać tylko czyjeś, skoro można sprzedawać swoje? Wbrew pozorom, internetowi celebryci nie ograniczają się do bluz, t-shirtów i gadżetów. Przedstawiamy listę wyjątkowych marek odzieżowych założonych przez influencerki. A jest w czym przebierać!
Rotate Birger Christensen
Thora Valdimarsdottir i Jeanette Madsen to stylistki, których wspólnym dzieckiem jest Rotate Birger Christensen. Pierwsza kolekcja marki zadebiutowała na Kopenhaskim Tygodniu Mody w 2018 i podbiła serca wszystkich. Choć dziewczyny pochodzą z Danii, to estetyka Rotate jest daleka od minimalistycznego stylu skandynawskiego. W kolekcji znajdziemy kolorowe sukienki w stylu w nieco uwspółcześnionym klimacie retro, bluzki z obszernymi, bufiastymi rękawami, wzory i printy. Jeśli podoba wam się nasze polskie Veclaim Jessici Mercedes, to polubicie też Rotate.
Veclaim
Wspomniane przed chwilą, musiało znaleźć się na liście. Autorska marka Jessici Mercedes, już druga po Moiess. Veclaim w najnowszej kolekcji stawia na kalifornijsko-teksański klimat retro. Marka balansuje na granicy festiwalowych must-have’ów i klasycznych modeli rodem z paryskich ulic. Nie można też przejść obojętnie obok świetnej jakości tkanin. Jesteśmy na tak!
EÉRA
Dwa słowa: włoska biżuteria. Owoc współpracy Chiary Capitani i Romy Blanga. Dosyć świeży, bo debiut zaliczył w lutym, w Mediolanie. Biżuteria EÉRA jest bardzo ekskluzywna, bo w kolekcji znajdziemy choćby bransoletkę z diamentami za ponad 7 tys. dolarów. Mimo wszystko, fasony są dość minimalistyczne. Większość elementów opiera się na motywie powiększonego ogniwa łańcuszka. Krzykliwe mogą wydawać się jedynie neonowe kolczyki.
Les Fleurs Studio
Francuska nazwa z hiszpańskim rodowodem. Inicjatywa influencerki Marii Bernad. Nie jest to po prostu linia odzieżowa, ale również butik vitnage. Hiszpanka pokusiła się co prawda o wypuszczenie własnej, współczesnej kolekcji, jednak to cudeńka z drugiej ręki skradły nasze serca!
LouLou Studio
Jak sama nazwa wskazuje, na LouLou odpowiada LouLou de Saison (a właściwie Chloé Harrouche, bo LouLou to pseudonim). Influencerka postanowiła pójść w dzianiny i skupiła się na produkcji swetrów. Średnia cena? 300 dolarów. Za co? Głównie za jakość. Wszystkie swetry dziane są w Mongolii z najwyższej jakości wełny i kaszmiru. Swoją publikację w Vogue’u już miały.
Envelope 1976
Envelope 1976 Celine Aaagaard to kolejna skandynawska (a dokładniej norweska) propozycja na liście. Co najlepsze, ekologiczna i trendy zarazem. Marka współpracuje z Eco.Logic, firmą pomagającą brandom odzieżowym w znajdywaniu ekologicznych rozwiązań produkcyjnych. Envelope 1976 używa wegańskich barwników i wełny z odzysku. Jest więc i wysoka jakość i odpowiedzialność. No i ten francuski szyk!
La Veste
I znów Hiszpania. Nad La Veste pracuje duet: influencerka Blanca Miro i projektantka Maria de la Orden. Znakiem, a w zasadzie printem rozpoznawczym jest przeskalowana kratka Vichy, która pojawia się na wielu fasonach i we wielu kolorach. La Veste jest trochę jak z lat 70., a trochę jak ze streetwearowego butiku. Trzeba przyznać, że to jedna z najbardziej osobliwych pozycji na liście. W dobrym tego słowa znaczeniu.
Fields
Fields, czyli po polsku “pola”, bo autorką jest… Pola. Pola Bogdańska to polska influencerka i projektantka, która stawia śmiałe kroki w odważnym streetwearze. Fields stawia na klasyczne kolory (czerwień, czerń i biel) w niekonwencjonalnym, często wręcz futurystycznym wydaniu. Nosiły je już polskie gwiazdy, między innymi Natalia Szroeder, Julia Wieniawa i XXANAXX. W asortymencie znajdziemy zarówno damskie, jak i męskie ubrania.
Która z powyższych marek najbardziej przypadła Wam do gustu? Czy możemy się spodziewać, że w przyszłości dodamy do listy kolejne marki naszych polskich influencerów?
Zobacz również: RANKING SEE BLOGGERS: najbardziej wpływowi influencerzy w Polsce