L’Occitane en Provence to marka francuskich kosmetyków z naturalnymi składnikami, w której tak samo ważne jak formuły produktów są ich opakowania, a właściwie materiały, z których powstają i sposób ich przetwarzania. Bo w filozofii L’Occitane nie ma miejsca na działanie wbrew naturze, ani na „green washing”. O tym jak marka działa na rzecz środowiska oraz o jej najnowszym pomyśle – Stacjach Refill – opowiada Hubert Pełka, Marketing Director Central & Eastern Europe.
Czy to prawda, że marka L’Occitane już w latach 70-tych namawiała swoich klientów do recyklingu opakowań po kosmetykach?
Tak rzeczywiście było. Już na samym początku działalności firmy w 1976 roku jej założyciel Olivier Baussan wprowadził możliwość zwrotu do sklepów L’Occitane szklanych opakowań po naszych kosmetykach i zobowiązywał się do ich recyklingu.
To chyba była nowość jak na tamte czasy?
O ile się orientuję to w połowie lat 70-tych w Europie możliwy był zwrot jedynie szklanych opakowań po produktach spożywczych i nie mówiło się tak dużo o ochronie środowiska oraz minimalizowaniu produkcji opakowań jak dziś.
Byliście pionierami…
Nie da się ukryć. Ochrona środowiska, bioróżnorodności, wspieranie działań proekologicznych i ścisła współpraca z producentami składników naszych kosmetyków to właściwie podstawa filozofii L’Occitane. Dziś mówi się o DNA marki i używając tej terminologii DNA L’Occitane jest angażowanie się w działania mające na celu zmniejszenie produkcji odpadów, handel na zasadach Fair Trade, uczciwe i długoterminowe kontrakty z naszymi dostawcami i plantatorami, wspieranie ekologicznych i organicznych upraw oraz wspomniana już wcześniej ochrona bioróżnorodności.
Jak to robicie w L’Occitane?
Mamy na to różne sposoby; we Francji od kilkunastu lat odnawiamy plantacje migdałowca, które wymarzły w latach 50-tych a potem przywrócenie ich do życia było dla plantatorów zbyt kosztowne i mało opłacalne. Dbamy o zrównoważone korzystanie z naturalnych surowców i składników, które znajdują się w naszych kosmetykach; nie nadużywamy zasobów wody wapiennej ze źródła Reotier, dbamy o ekologiczne i organiczne uprawy lawendy, nieśmiertelnika czy werbeny, wspieramy działalność kobiet w Burkina Faso, które produkują dla nas masło shea.
Prowadzicie też kilka ciekawych projektów w Polsce?
To prawda. 3 lata temu za pieniądze pozyskane ze sprzedaży specjalnego zestawu kosmetyków i przy wsparciu międzynarodowej Fundacji L’OCCITANE, zasadziliśmy 5 sadów (ponad 500 drzewek owocowych) dawnych odmian polskich jabłek m.in. Koszteli. W ten sposób staramy się przywrócić do uprawy odmiany, o których dawno zapomniano lub zostały wyparte przez współczesne gatunki jabłoni. Poza tym bardzo aktywnie wspieramy wszelkie działania na rzecz upraw ekologicznych i ochrony środowiska. Pomagamy rozpropagować ideę RWS-ów czyli gospodarstw rolnych wspieranych przez mieszkańców miast, zostaliśmy nawet mecenasem strony wspierajrolnictwo.pl która jest w pewnym sensie przewodnikiem po polskich gospodarstwach RWS.
Czy L’Occitane przywiązuje wagę do zminimalizowania produkcji opakowań i ich przetwarzania?
Tak, to w dzisiejszych czasach obowiązek każdego producenta. Zwracamy uwagę na to, żeby opakowania naszych kosmetyków zrobione były z materiałów po recyklingu i żeby nadawały się do ponownego przetworzenia. Sukcesywnie rezygnujemy z opakowań nieekologicznych np. z celofanu czy elementów trudnych do przetworzenia. Od 2008 roku sprzedajemy większość naszych płynnych kosmetyków w formie eko uzupełnień, czyli w workach, z których można w domu przelać kosmetyk do buteleczek lub dozowników. Jeśli chodzi o redukcję odpadów to w tym roku w Polsce udało nam się wspólnie z Organizacją Odzysku Opakowań Eko Cykl S.A. poddać recyklingowi 100% opakowań, które sprzedając kosmetyki wprowadziliśmy na rynek w 2020 roku. To nasze małe kroki ku lepszemu światu i ku ekologii.
Nie jest wam również obcy upcykling?
Uwielbiamy upcykling czyli powtórne wykorzystanie „odpadu” w innym, nowym celu. Na naszych mediach społecznościowych pokazujemy czasem jak np. ze szklanych słoiczków po kremach zrobić lampiony albo doniczki na sukulenty, a plastikowe worki po eko uzupełnieniach zamienić na doniczki z ziołami. Wykorzystujemy również nasze niepotrzebne tekstylne banery reklamowe i szyjemy z nich wspólnie z firmą Rebago torby na zakupy, które przeznaczamy na nagrody w konkursach lub obdarowujemy nimi klientów. Mamy też sposób na wykorzystywane w witrynach sklepów piękne i kolorowe dekoracje z tektury – przekazujemy je zaprzyjaźnionym przedszkolom i dzieciaki robią z nich scenografię do teatrzyków lub wykorzystują do zabawy. Dawanie przedmiotom nowego życia to fajna i mądra moda.
Szykujecie również zupełnie nowe, niemal rewolucyjne rozwiązanie jeszcze bardziej ograniczające produkcję odpadów.
Mając świadomość tego, że najlepszy odpad to ten, który nie został wyprodukowany, w tym roku wprowadzamy do naszych sklepów niezwykle rewolucyjne rozwiązanie. Od kilku miesięcy w wybranych salonach L’Occitane na całym świecie instalowane są Stacje Refill L’Occitane. To urządzenia, dzięki którym, nasi klienci kupią swoje ulubione produkty bezpośrednio do wielorazowych opakowań z metalu lub przyniesionych ze sobą opakowań plastykowych, w których wcześniej dany produkt zakupili.
Na jakiej zasadzie działają Stacje Refill L’Occitane?
To dystrybutor płynnych kosmetyków podobny w swoim działaniu do dystrybutorów napojów – wystarczy podstawić pod kranik butelkę, która wypełni się wybranym produktem. Urządzenie wydrukuje naklejkę z kodem kreskowym, opisem produktu, składem i datą przydatności.. Instalując 60 Stacji Refill w naszych salonach w 27 krajach będziemy w stanie zmniejszyć produkcję opakowań o ponad 200 ton plastiku rocznie. To naprawdę sporo.
Złośliwi mogą zarzucić, że wprowadzanie do salonu sprzedaży kolejnego urządzenia zasilanego prądem nie jest zbyt ekologiczne…
Na szczęście pomyśleliśmy i o tym – nasze Stacje Refill zostały zaprojektowane tak, aby były jak najbardziej przyjazne dla środowiska: działają na bardzo małej ilości energii elektrycznej, a zbudowano je z litego drewna z certyfikatem FSC czyli pochodzącego z lasów zarządzanych w sposób zrównoważony. Drewno jest pokryte lakierem na bazie wody, a w montażu nie użyto ani kleju, ani rozpuszczalników ani żywic. Zarówno drewno, jak i małe elementy maszyny ze stali nierdzewnej nadają się w 100% do recyklingu. Kosmetyki wewnątrz maszyny znajdują się w 10 litrowych workach z bardzo cienkiego plastiku nadającego się do recyklingu.
Skonstruowanie takiego urządzenia to nie lada wyzwanie.
Rzeczywiście. Stacja Refill L’Occitane wykorzystuje technologię opracowaną dla przemysłu spożywczego, ale przeniesioną na potrzeby świata urody. Przy wymyślaniu tego urządzenia ważne było nie tylko to, żeby kosmetyki bez problemu przepływały przez mechanizm niezależnie od swojej konsystencji, ale także, żeby urządzenie spełniało międzynarodowe normy higieniczne, bo przecież sprzedajemy nasze produkty na wszystkich kontynentach.
Gdzie w Polsce będzie można znaleźć Stację Refill L’Occitane?
Pierwsza Stacja Refill stanęła w naszym warszawskim salonie w centum handlowym Westfield Arkadia. Dzięki niej można uzupełnić 5 najpopularniejszych kosmetyków naszej marki; Żel pod prysznic Werbena, Mydło w płynie Masło Shea Werbena, Olejek pod prysznic Migdał, Regenerujący szampon Aromakologia i Regenerującą odżywkę Aromakologia. Zapraszamy!