noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Konkurencja chatu GBT dostępna w języku polskim

Bard przemówił po polsku. Jak działa sztuczna inteligencja od Google?

REKLAMA
noSlotData

Google Bard po polsku już dostępny. Po miesiącach prac, chatbot ze sztuczną inteligencją wprowadza obsługę 40 nowych języków. Jak działa największy konkurent ChatuGPT?

Bard – sztuczna inteligencja od Google

Bard to chatbot AI, nad którym Google intensywnie pracował od wielu miesięcy. Dziś w końcu doczekaliśmy się efektów. Już teraz użytkownicy Google mogą skorzystać z narzędzia dostępnego w 40 językach, w tym po polsku. Dostępność Google Bard pojawiła się jednocześnie dla mieszkańców 180 krajów, wprowadzając dostępność m.in. języka arabskiego, hiszpańskiego, hindi, niemieckiego czy chińskiego. Do tej pory z narzędzia mogli korzystać jedynie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. 

Jak używać Google Bard?

Aby skorzystać z narzędzia Google Bard należy wejść na stronę https://bard.google.com Następnie należy zadać pytanie – w formie pisemnej lub korzystając z funkcji głosowej przy użyciu mikrofonu. 

Nowe funkcje Barda

Oprócz nowych języków, Google wprowadził do Barda kilka nowych usprawnień. Jednym z nich jest możliwość odtwarzania odpowiedzi w formie dźwiękowej. To innowacja, z której nie mogą skorzystać użytkownicy ChatuGPT. 

Odpowiedzi Barda można dopasowywać za pomocą pięciu opcji: Prostsza, Dłuższa, krótsza, bardziej swobodna i bardziej profesjonalna. Funkcja ta jest obecnie dostępna tylko w języku angielskim.  Google wprowadził również funkcję korzystania z obrazów za pomocą Obiektywu Google, który rownież działa obecnie w języku angielskim. Wkrótce te funkcje mają zostać rozszerzone o kolejne języki. 

Chatbot od Googla nie doczekał się jeszcze aplikacji mobilnej. Obecnie możemy korzystać z niego wyłącznie za pośrednictwem przeglądarki internetowej. 

Google Bard: jak zmieni pisane opisów produktów w e-commerce?

Ostatnimi czasy jesteśmy świadkiem dynamicznego rozwoju narzędzi bazujących na sztucznej inteligencji, które stają się naszymi wirtualnymi asystentami, pomagając w generowaniu obrazów czy odpowiadając na nasze pytania.  Doskonałym przykładem są tu ChatGPT od OpenAI czy Midjourney, o których zrobiło się naprawdę głośno. Teraz do gry wkroczył Google Bard, który może okazać się dużą konkurencją dla dotychczasowych rozwiązań. 

Wprowadzenie sztucznej inteligencji do e-commerce zapowiada prawdziwą rewolucję dla twórców internetowych biznesów. Narzędzia AI mogą wyręczyć osobę fizyczną w pracy twórczej, w tym szukaniu pomysłów na treści do mediów społecznościowych, newslettera czy tekstów na bloga. To również nieodzowne wsparcie w tworzeniu opisów produktowych czy kategoryzowaniu produktów.  

To rozwiązanie może pomóc w przewidywaniu nadchodzących trendów, analizie rynku, w pisaniu copy do kampanii brandingowych i marketingowych, opisów produktów, artykułów oraz blogów (choć jeśli chodzi o dwa ostatnie – ChatGPT jest jeszcze mocno niedojrzały). Naturalnym wykorzystaniem jest oczywiście obsługa klienta, w tej branży chatboty już od kilku lat torują sobie drogę. Nieoczywistym zastosowaniem w procesie kreatywnym jest research i wejście z takim chatem w dyskusję i brainstorming. Algorytmy mogą nam podrzucić sporo ciekawych pomysłów… jeśli tylko umiemy odpowiednio zapytać

– tłumaczyła w kontekście ChatuGPT Kasia Gola w rozmowie z Fashion Biznes

Obecnie twórcy Barda opisują go jako “kreatywnego pomocnika, który może pomóc zwiększyć produktywność, przyspieszyć wymyślanie nowych pomysłów i pobudzić ciekawość”. Google jednocześnie zastrzega, że produkt jest obecnie w formie eksperymentalnej i może udzielać niedokładnych lub niepoprawnych odpowiedzi. 

Dowiedz się więcej: Jak branża mody może wykorzystać ChatBota GPT?

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES