Komisja Europejska wzięła pod lupę temat konsumpcji tekstyliów w Europie, który ma czwarty co do wielkości wpływ na środowisko i zmianę klimatu. Jej postulatem jest wprowadzenie nowych regulacji w ciągu najbliższych pięciu lat, donosi Reuters. Chodzi między innymi o zakaz spalania nieużywanych ubrań.
Przemysł odzieżowy jest jednym z największych zagrożeń dla środowiska. To właśnie on odpowiada za 4 do 6 proc. śladu ekologicznego w Europie. Pod względem szkód plasuje się na czwartym miejscu tuż po żywności, budownictwie i transporcie.
Komisja Europejska intensywnie pracuje nad zmianami. W pierwszym kwartale przedstawiła szeroki plan zmian regulacyjnych, które w diametralny sposób wpłyną na przyszłość sektora. Zgodnie z tymi deklaracjami, do roku 2030 sektor mody powinien zmniejszyć poziom swoich emisji o 30 proc, natomiast do 2050 r. osiągnąć neutralność klimatyczną. Zamierzenia te potwierdzał również raport McKinsey, z którego wynikało, że do 2030 roku 80 proc. odpadów tekstylnych będzie przekazywane do ponownego użytku.
Najnowsze informacje przekazane przez Reuters wskazują, iż Komisja Europejska planuje, by wszystkie regulacje oparte na produkcji „bardziej zrównoważonej” odzieży obowiązywały w ciągu najbliższych pięciu lat. Oznacza to, że wprowadzenia istotnych zmian możemy spodziewać się już w 2028 roku.
Dowiedz się więcej: Do 2030 szybka moda ma zostać wyeliminowana na rzecz sektora cyrkularnego i długotrwałych produktów – ujawnia Agnieszka Oleksyn-Wajda [WYWIAD]
Komisja Europejska kontra szybka moda
Komisja Europejska opracowuje co najmniej 16 aktów prawnych, które zobowiążą firmy odzieżowe do wzięcia odpowiedzialności za wpływ produkowanych przez siebie ubrań na środowisko. Między innymi będzie wymagać od firm odzieżowych, by albo zbierały ilość odpadów tekstylnych, która odpowiada określonemu procentowi ich produkcji, albo uiszczały opłatę na rzecz lokalnych władz zajmujących się zbiórką odpadów. Kwota ta będzie sukcesywnie zwiększana co kilka lat.
„Branża modowa w pewnym sensie uniknęła regulacji, ale widzimy, że wywierają one ogromną presję na zasoby naturalne i zanieczyszczenie. Musimy zareagować” – powiedział Virginijus Sinkevičius w wywiadzie podczas Global Fashion Summit w Kopenhadze. Komisarz UE podkreślił, że walka z szybką modą „nie jest już tylko wymogiem, a koniecznością”.
At the #GFS today, fashion speaks volumes.
— Virginijus Sinkevičius (@VSinkevicius) June 27, 2023
It's time to address ????global impact of textiles, face consequences & ask ourselves how we can turn things around and make a difference.
Doing nothing is not an option anymore & the industry's presence here gives hope for change. pic.twitter.com/ncr7S66Lwq
Zdjęcie główne: Unsplash
Przeczytaj również: Co to jest “fast fashion”? Sprawdźcie, jak szybka moda zmieniała się na przestrzeni lat