Strajki spowodowane decyzją Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu prawa aborcyjnego trwają od 22 października. Polki i Polacy wychodzą na ulice we wszystkich dużych miastach w kraju, sprzeciwiając się decyzji sędziów, określając ją jako wyrok polityczny na kobiety. W protest skierowany przeciwko władzy angażują się również osoby publiczne.
Środki na dalszą walkę
Oprócz fizycznego udziału w marszach po ulicach polskich miast, celebryci zachęcają do wspierania organizacji działających na rzeczy kobiet i umożliwiających im dokonanie bezpiecznej aborcji na terenie kraju lub Europy. Na takie działanie społeczne zdecydowała się dziennikarka i właścicielka marki kosmetyków Put&Rub, Kinga Rusin. Opublikowała ona na swoim oficjalnym profilu na Instagramie post, w którym informuje, że przekazała 100 tysięcy złotych na rzecz wsparcia czterech fundacji zajmującymi się walką o prawa kobiet.
https://www.instagram.com/p/CGzF9h5FDby/
To dopiero początek
Kinga Rusin jasno opowiada się po stronie protestujących i namawia swoich obserwatorów do wzięcia udziału w piątkowej manifestacji.
I protestujmy. Do skutku.
Do zobaczenia w piątek na manifestacji w Warszawie!
Ten protest zapowiadany jest jako największy we współczesnej historii kraju. Wydarzenie określone przez Strajk Kobiet jako marsz „Na Warszawę” zaprasza kobiety z całej polski do przyjechania i protestowania na ulicach stolicy.
Czy Wy weźmiecie udział w piątkowej manifestacji?