Inditex – właściciel między innymi Zary i Bershki – jeszcze bardziej podkręca tempo rozwoju. Spółka otworzyła 63 nowe butiki w 27 państwach świata, łącznie ze sklepem flagship na ulicy Oxford w Londynie, w Tokyo, Belfaście, Tel Awiwie i Nowym Jorku. Sklep na 42. ulicy na Manhattanie podwoił natomiast swoją powierzchnię handlową. A to dopiero początek.
Spółka ogłosiła w środę, że zamierza zwiększyć inwestycje z 1.35 do 1.52 miliarda dolarów, jeszcze w tym roku. Pablo Isla – CEO i członek zarządu – powiedział, że: “Inditex widzi potencjał i ma ogromną szansę rozwoju na świecie na przestrzeni kilku następnych lat. Zrobi to dzięki świetnie rozwiniętej dystrybucji, dobrym warunkom ekonomicznym na rynku, a także dzięki rozwojowi e-commerce online i offline.” Pomimo tak dobrych wiadomości, akcje spółki zamknęły się na minusie -0.5% i zatrzymały się na 29.85 euro.
Isla wymienił również kilka projektów, które udało się zrealizować firmie, na przykład spersonalizowane usługi krawieckiej w Massimo Dutti, rozwój Zara Home, który otworzył największy salon we Włoszech na Piazza San Babila. Również najnowszy, odświeżony wizerunek Bershki ujawniony w sklepie flagship w Turinie.
W miesiącach lutym, marcu i kwietniu Zara zanotowała 2/3 sprzedaży całej grupy. Zyski spółki wzrosły o 28% do 521 milinów euro przekraczając planowane zyski o 3.4%.
Sprzedaż w pierwszym kwartale wzrosła o 17% do 4.37 miliarda euro z czego większość została wygenerowana, dzięki otwarciu nowych sklepów i renowacji już istniejących. Drugi kwartał zapowiada się znakomicie: do tej pory spółka odnotowała 13.5% wzrostu sprzedaży.
Czy coś jeszcze może zatrzymać Inditex?
Tekst: Urszula Wiszowata