Inicjatywa 7/4/3 to grupa zajmująca się badaniem i promowaniem idei skróconego, czterodniowego tygodnia pracy. Co kryje się za tym rozwiązaniem i czy ich pomysł ma szanse wejść w życie w Polsce?
Czytaj także: Wrześniowa inflacja w Polsce nie zaskoczyła [sprawdź najnowsze dane]
Stowarzyszenie Inicjatywa 7/4/3: co to takiego?
Inicjatywa 7/4/3 to stowarzyszenie, które chce stworzyć pole do poważnej dyskusji o skróceniu tygodnia pracy w Polsce. Póki co taki pomysł pojawia się raczej niszowo. Sporadycznie na forach internetowych czy podczas rozmów w zamkniętych kręgach specjalistów ds. zarządzania, jednak nadal nie w oficjalnym dyskursie. Inicjatorzy tego stowarzyszenia chcą to jednak zmienić. Ich zdaniem powinno się zacząć poważnie i głośno mówić o możliwości skrócenia tradycyjnego układu tygodnia pracy z pięciu do czterech dni.
Ich celem jest również stworzenie platformy do testowania takiego rozwiązania: jego działania i wariantów czy wykrywania potencjalnych problemów. Wszystko ponieważ jak podkreślają – nie uważają, że jest to rozwiązanie z gruntu bezawaryjne i bezbłędne. Podkreślają jednak, że aby się o tym przekonać, trzeba zainicjować szeroko zakrojone analizy, a póki co nic takiego na wyższym szczeblu nie istnieje. Brak również oficjalnej debaty publicznej na ten – jakże istotny dla każdego z nas – temat.
Jak jednak uważa Łukasz Chodkowski, członek firmy doradczej Déhora oraz prezes i założyciel Stowarzyszenia Inicjatywa 7/4/3, w najbliższym czasie coraz trudniej będzie uciec od tematu skróconego tygodnia pracy.
Skrócony tydzień pracy: dlaczego warto o nim mówić?
Skrócony, czterodniowy tydzień pracy to rozwiązanie, które powoli, ale jednak coraz powszechniej pojawia się na rynkach Europy Zachodniej. Co więcej, również sytuacja w Polsce zaczyna dawać pole do wprowadzenia takiego rozwiązania. Powód? Obecnie coraz potrzebniejsza staje się konieczność zdefiniowania na nowo systemu pracy w Polsce. Jest to efekt zmian pokoleniowych w podejściu do wykonywania zawodu generacji Millenialsów oraz wchodzących na rynek pracy Generacji Z. Pierwsze istotne zmiany w tej kwestii zaanonsowało już wprowadzenie hybrydowego lub w pełni zdalnego systemy pracy. Początkowo było to rozwiązanie wyłącznie na czas pandemii i lockdownu, jednak po tym okresie wiele przedsiębiorstw tak bardzo doceniło zalety tego układu, że stał się on dla nich normą.
Zmiany w myśleniu oraz w wewnętrznym działaniu firm wymagają wprowadzenia poważnych modyfikacji w samym prawie pracy, ale także w ogólnym podejściu do życia zawodowego na poziomie społeczeństwa. Ponadto gospodarka coraz bardziej oparta o cyfryzację i nowoczesne technologie powinna powoli odchodzić od tradycyjnego podejścia. Jak również implementować równie nowoczesne rozwiązania dla pracowników, a przede wszystkim zrównoważone projekty z myślą o przyszłości.
– “Nie twierdzimy, że idea 4-dniowego tygodnia pracy, jest najlepszym rozwiązaniem, jednak zdecydowanie uznajemy, że powinna być ona gruntownie przebadana, jako jeden ze znaczących trendów, wprowadzający pewien nowy rytm w nasze życie prywatne i zawodowe, który pozostaje w wyraźnym kontraście do tradycyjnego modelu pięciodniowego tygodnia pracy w podstawowym dotychczasowym systemie czasu pracy.” – mówią pomysłodawcy Inicjatywy 7/4/3.
Co ciekawe, rozwiązanie krótszego, bo czterodniowego tygodnia pracy wprowadziła u siebie już pierwsza polska firma. Jest to Spadiora – młoda polska marka specjalizująca się w projektach jedwabnych apaszek. Tydzień pracy wynosi tam dokładnie 32 godziny. Co więcej, pracownice przedsiębiorstwa mogą także skorzystać ze specjalnego urlopu menstruacyjnego.
Czytaj także: Czterodniowy tydzień pracy i urlop menstruacyjny. Polska marka łamie zasady i nie żałuje.
Zdjęcie główne: Unsplash