Fashion Week w Kopenhadze to zawsze ogromna skarbnica inspiracji. Choć mówiąc o tygodniach mody, zwykle najpierw wymienia się te w Nowym Jorku, Paryżu, Mediolanie czy Londynie, to jednak właśnie wydarzenie z duńskiej stolicy potrafi często najbardziej zaskoczyć i zachwycić. Oto 5 trendów, przewijających się zarówno na ulicach, jak i wybiegach kopenhaskiego Fashion Weeka, które już wiosną 2023 będą wszędzie widoczne.
Canadian Tuxedo, czyli jeansowy total look
Pierwszym skojarzeniem przy denimowym total looku jest oczywiście słynna stylizacja Britney Spears i Justina Timberlake’a z 2001 roku, która wzbudziła wówczas niemało emocji. Choć wydawało się, że jeansowe zestawy już nigdy nie wrócą, one jednak sukcesywnie od kilku sezonów próbują przebić się do głównego nurtu. W nieco odświeżonej wersji można to było zaobserwować również podczas kopenhaskiego tygodnia mody.
A skąd wzięła się nazwa Canadian Tuxedo (tłumaczenie dosłowne: kanadyjski smoking)? Podobno w 1951 roku amerykańskiemu aktorowi i piosenkarzowi Bingowi Crosby’emu zakazano wstępu do hotelu w Vancouver, ponieważ miał na sobie… jeansową koszulę i spodnie. Słynna marka Levi’s postanowiła wykorzystać tę sytuację i zaprojektować dla gwiazdy… denimowy smoking, co miało wydźwięk nie tylko symboliczny, ale i oczywiście reklamowy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Szydełkowe topy
Szydełkowe topy to kolejny trend, nawiązujący do przełomu lat 90. i 2000., który można było zaobserwować podczas duńskiego wydarzenia. Zresztą nie chodzi o tylko topy! Na ulicach i wybiegach zaobserwować można było szydełkowe spódnice, sukienki czy nawet spodnie. W wiosennych czy festiwalowych stylizacjach takie elementy sprawdzą się doskonale.
Szydełkowe sukienki (podobnie jak inne modele. które również często pojawiały się na kopenhaskiej ulicy, czyli koronkowe oraz krótkie sukienki na cieniutkich ramiączkach) świetnie sprawdzą się zestawione z kowbojkami – butami, których popularność także było widać podczas niedawnego Fashion Weeku.
Wyświetl ten post na Instagramie
Róż, róż i jeszcze raz róż
Choć róż zawsze pojawia się w kolekcjach projektantów, w ostatnich tygodniach słychać o nim coraz więcej. Kopenhaga nie pozostała obojętna wobec głośnego ostatnio barbiecore (intensywnego różu i stylistyki nawiązującej do lalki barbie), jednak potraktowała go nieco łagodniej. Projektanci i miłośnicy mody chętnie wybierali różowe total looki, ale stawiali na bardziej stonowane odcienie. Był to skandynawski minimalizm w nowej, nieco cieplejszej odsłonie! Jednak dla wszystkich, którym z różem nie po drodze z pewnością istotna będzie informacja, że czarne zestawy pojawiały się równie często.
Wyświetl ten post na Instagramie
Spodnie typu cargo
Gdyby jeszcze niedawno ktoś powiedział, że spodnie bojówki (często z niskim stanem) znowu staną się hitem, wielu mogłoby nie uwierzyć. Zmora lat (dużej części) młodzieży wychowanej w latach 2000. powraca i staje się coraz bardziej popularna. Spodnie cargo łączone z bardzo krótkimi topami czy szydełkowymi bluzeczkami to zestawienia, których nie powstydziłyby się największe gwiazdy muzyki tamtych czasów. Jak widać w modzie naprawdę nigdy nie można mówić “nigdy”.
Garnitury w różnych odsłonach
Kolorowe garnitury również od wielu sezonó podbijają już świat mody. W Kopenhadze szczególnie wyróżniały się luźniejsze fasony, często noszone na nagie ciało, bądź jedynie z króciutkim topem lub stanikiem. Miłośniczki mody proponowały garnitury zarówno w intensywnych kolorach, jak i tych nieco bardziej stonowanych. Takie zestawy sprawdzą się zarówno na co dzień, jak i na imprezę czy nawet do pracy (o ile ta oczywiście nie wymaga konkretnego sposobu ubierania się).
Poszczególne elementy można też mieszać z innymi przewijającymi się trendami. Garniturowe spodnie świetnie pasować będą do szydełkowych bluzek czy krótkich topów. Marynarka z kolei dobrze będzie się komponować narzucona na krótką sukienkę na cienkich ramiączkach.
Wyświetl ten post na Instagramie
Przeczytaj też: Start-up’y, które zmieniają świat mody: AlgiKnit i dzianina z wodorostów