noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0

Poważne kłopoty The Ordinary. Czy to koniec popularnej marki?

noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0

Kosmetyki The Ordinary, ogromnie lubiane i rozchwytywane w sieci, już niedługo mogą zniknąć ze sprzedaży na dobre. Wszystko to kwestia ostatniego medialnego zamieszania, jakie rozegrało się na profilach internetowych producenta. 

Produkty od The Ordinary cieszyły się ogromną popularnością pośród miłośniczek pielęgnacji na całym świecie. Do ich zakupu przyciągała zarówno atrakcyjna cena, jak i rewelacyjne, proste i naturalne składy. Ich właściwości osławiane były w sieci od dłuższego czasu, a liczba zachwyconych fanek wciąż rosła.

Właściwie, ciężko było kupić je „od ręki”, bo gdy tylko przychodziła nowa dostawa, kosmetyki były wykupowane w jednej chwili. Po sieci krążą informację, że po jeden z produktów, zapisała się nawet liczba oczekujących, która wyniosła aż 25 tysięcy osób! Jednym z najbardziej popularnych produktów marki jest serum z witaminą C, podobno podbiło one serce nawet Kim Kardashian.

Sielanka nie trwała jednak zbyt długo. Od pewnego czasu, z instagramowego profilu producenta kosmetyków, Deciem, zaczęły dobiegać niepokojące sygnały. Platforma społecznościowa stała się miejscem prywatnych rozgrywek i ataków w stronę droższej, konkurencyjnej marki Drunk Elephant.

Na nic zdała się współpraca z Estee Lauder, która miała wesprzeć finansowo markę Deciem oraz pomoc w dalszym rozwoju (marka wykupiła 28% udziałów Deciem w 2017 roku). Pomimo ogromnej popularności kosmetyków, internetowe porachunki i niezrozumiałe wpisy konsekwentnie pojawiały się w sieci, przeplatając z postami stricte urodowymi.

zdjęcie: mat. prasowe

Kilka dni temu na Instagramie marki pojawił się dość niespodziewany wpis. Prezes firmy, Brandon Truaxe, w swoim oświadczeniu wyjaśnia: To ostatni post Deciem. Od tej pory zawiesimy wszelkie działania aż do odwołania, czyli najprawdopodobniej na okres najbliższych dwóch miesięcy. Proszę, potraktujcie poważnie, wszystko co teraz mówię. – wyjaśnił.

Wszyscy powiązani z funkcjonowaniem firmy, mają na swoim koncie działalność przestępczą związaną z malwersacjami finansowymi, a często także dużo poważniejsze przestępstwa – wyznał niespodziewanie Trauxe.

Cała wypowiedź była bardzo chaotyczna i zastanawiająca. Co dalej z marką? Patrząc wstecz, na to jak wyglądały ostatnie wydarzenia, kolejne zwroty akcji są tu całkiem możliwe.

Czy firma Deciem, a tym samym marka The Ordinary ma szansę zupełnie zniknąć z rynku? Z ostatnich doniesień wynika, że decyzją kanadyjskiego sądu, Brandon Truaxe został usunięty ze stanowiska szefa Deciem. Pozbawienie go stanowiska zostało wykonane na wniosek marki Estee Lauder, według której działania Truaxe’a miały wyrządzić ogromne szkody dla wizerunku zarówno Deciem, jak i samego Estee Lauder. Mówi się, że kosmetyki mają ponownie wrócić do sprzedaży, a firma ma dalej kontynuować swoją działalność.

Mamy nadzieję, że medialna burza niedługo się zakończy, a wizja walki o ostatki kosmetyków, jakie pozostały na rynku, to tylko zły sen. Ogromna szkoda, gdyby tak dobra marka zniknęła z rynku w tak zawiłych okolicznościach.

>>> Zobacz również: Dlaczego Włosi chcą zakazu sprzedaży wody promowanej przez Chiarę Ferragni?

noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
(3,1)foreachslotdata->visible_adsense:0(3,1)foreachslotdata->visible_adsense:0(3,1)foreachslotdata->visible_adsense:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0
noSlotData noSlotDataButCampaignVisibility:0

Newsletter

FASHION BIZNES