noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
MidJourney

Co to jest Midjourney? I czy jest w stanie zastąpić grafików, fotografów i dyrektorów kreatywnych?

REKLAMA
noSlotData

Sztuczna inteligencja krok po kroku wchodzi do naszego codziennego życia stając się wirtualnym asystentem, prawą ręką, która wyręcza nas w najprostszych (i nie tylko) zadaniach, a jej pomoc jest w stanie oszczędzić nam wiele czasu i energii. Coraz większą popularnością cieszy się w ostatnim czasie ChatGPT, który potrafi wygenerować proste teksty, zgodnie z naszymi oczekiwaniami (i na razie w zupełności za darmo. Ale dużo hałasu w sieci robi też nowe narzędzie, które działa analogicznie jak wspomniany wyżej Chat, jednak zamiast tekstu generuje zdjęcia i grafiki. Ten wirtualny artysta nazywa się MidJourney i choć na razie funkcjonalność ta jest w fazie testów, internauci świetnie się w niej odnajdują. Jak ta rewolucyjna technologia ma się do praw autorskich, a także, czy rzeczywiście jest w stanie zastąpić fotografów i grafików, i dlaczego są nią zainteresowane wielkie marki? 

W tym tekście: 

  1. Jak używać Midjourney? 
  2. Jak wygenerować grafikę w Midjourney? 
  3. Midjourney a prawa autorskie
  4. Marki modowe chcą korzystać ze sztucznej inteligencji
  5. Czy Midjourney zastąpi grafików, fotografów, scenografów i dyrektor kreatywnych? 

Jak używać Midjourney? 

Zacznijmy od początku. Czym właściwie jest Midjourney i jak go używać? Midjourney to wirtualny generator obrazów bazujący na podobnej zasadzie, co DALL-E od Open AI (twórcy ChatuGPT). Program oparty został na algorytmach, które na podstawie zapytania (czyli tekstowego opisu naszego żądania) analizują setki milionów grafikach znalezionych w internecie. Na ich podstawie Midjourney przygotowuje grafikę będącą składową ich wszystkich (ale posiadającą pożądane przez nas elementy). Wygenerowanie takiej grafiki trwa od 1 do 10 minut, w zależności od naszego „briefu”. 

Jak wygenerować grafikę w Midjourney?

By zostać „twórcą przyszłości’ i wygenerować grafikę w Midjourney należy użyć w tym celu komunikatora Discord. Po zalogowaniu trzeba dołączyć do serwera Midjourney, a także wykupić abonament (najtańszy z pakietów to koszt 8 dolarów miesięcznie). Tego typu plan pozwala na wygenerowanie 200 grafik podczas 30 dni użytkowania, a także realizację 3 projektów w tym samym czasie. 

Za funkcjonalność związaną z generowaniem obrazów w Midjourney odpowiada tzw. prompt, czyli nic innego jak komenda wydawana botowi z dodaną wcześniej frazą: imagine. To właśnie na jej podstawie algorytm wyszukuje i przygotowuje „dzieło”. By nawiązać skuteczny dialog z botem najlepiej używać języka angielskiego, który w przypadku tego narzędzia jest bardziej respektowalny. Warto się jednak przygotować na to, że sztuczna inteligencja nie zawsze jest w stanie odczytać nasze potrzeby, a skuteczne zbriefowanie jej, wymaga wiele pracy i cierpliwości. 

Midjourney a prawa autorskie

Za pomocą aplikacji Midjourney internauci stworzyli w tym roku zdjęcia papieża Franciszka oraz Donalda Trumpa w oversizowych, modowych kurtkach, przechadzających się po ulicach Nowego Jorku. W zeszłym roku hitem w internecie były zdjęcia Lady Gagi na planie „Jokera 2”. Żadna z tych fotografii nie były prawdziwa, co nie dla wszystkich było i jest oczywiste. To niesie za sobą oczywiście wiele niebezpieczeństw. Przede wszystkim tych związanych z prawami autorskimi. Aplikacja, jak każde narzędzie stworzone przez sztuczną inteligencję, naturalnie nie weryfikuje zgodności z etyką, czy moralnością. Nie weryfikuje też posiadanych praw do wykorzystania wizerunku określonych osób. Midjourney, podobnie jak inne tego typu funkcjonalności, może naruszać prywatność innych użytkowników internetu, co może mieć negatywny wpływ na ich reputację w świecie rzeczywistym. Istnieje też ryzyko, że niektórzy mogą wykorzystać aplikację Midjourney do celów szkodliwych lub nielegalnych, takich jak kradzież tożsamości lub oszustwa internetowe. Warto nadmienić, że prawo nie nadąża za dynamicznym rozwojem technologii. Aktualnie nie ma więc żadnych przepisów, które odpowiadałyby na pytanie o prawa autorskie względem, tego, co jesteśmy w stanie stworzyć dzięki aplikacji Midjourney czy innych tego typu. 

Marki modowe chcą korzystać ze sztucznej inteligencji

Oczywiście Sztuczna Inteligencja, podobnie jak w stworzonym przez Stevena Spielberga filmie „A.I.”, może być wkrótce gotowa, by zastąpić ludzi na ich stanowiskach. Branża mody wcale nie ukrywa, że nie jest zainteresowana funkcjonalnościami, a w szczególności uproszczeniami, które SI proponuje. Wielkie korporacje modowe widzą w niej oszczędności, przede wszystkim w zasobach ludzkich, a także ułatwienie przeprowadzania konkretnych procesów, np. w łańcuchu dostaw. Ale w narzędziach takich jak Midjourney czy DALL-E widzą również substytut dla kreatywnych głów. Aplikacja może być używana przez marki do tworzenia i edytowania zdjęć produktów, które mogą być wykorzystywane następnie do celów marketingowych lub do publikacji na stronach internetowych i w mediach społecznościowych. Midjourney może też pomóc generować nowe pomysły na projekty produktów lub tworzyć grafiki i obrazy reklamowe. 

Czy Midjourney zastąpi grafików, fotografów, scenografów i dyrektor kreatywnych? 

Chociaż Midjourney czy ChatGPT budzi powszechne zainteresowanie, a nawet ekscytację, na razie trudno mówić o tym, by doświadczeni specjaliści i utalentowani eksperci, byli w stanie zostać przez technologię w zupełności zastąpieni. Nie da się bowiem zastąpić kogoś, kto jest w stanie podejmować świadome i czasem ryzykowne decyzje, które rozpatrywane są w szerokim aspekcie, często dla zbudowanej na matematycznych algorytmach sztucznej inteligencji, nielogicznych. To również człowiek, jako ten mający fachową wiedzę, np. na temat trendów, kwestii społecznych czy wizerunkowych, jest jedyną jednostką mogącą ocenić jakość, kierunek czy styl zdjęć, przygotowanych przez technologię. No i na końcu, przecież ktoś musi te aplikacje odpowiednio zbriefować, a tego robot za nas nie zrobi. 

Przeczytaj też: Kasia Gola, założycielka GeekGoesChic.: “Przewiduje się, że asystenci głosowi będą jednym z interface’ów przyszłości”

Zdjęcie główne: Pexels

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Tagi
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES