Czym powinien interesować się specjalista od komunikacji i skąd czerpać wiedzę, żeby zawsze trzymać rękę na pulsie opowiada Magdalena Domaciuk – Head of Communication SM-PL marki H&M.
Dział komunikacji w firmie jest trochę jak punkt przepływu informacji. Aby być specjalistą w dziedzinie komunikacji, trzeba interesować się niemal wszystkim, dlatego w naszym dziale tak naprawdę non stop robimy research: od tematów związanych z polityka światową i społeczną, które są fundamentalne w naszej pracy, poprzez biznesowe, modowe, lifestylowe i kulturalne, aż po kwestie dotyczące zrównoważonego rozwoju, inkluzywności i różnorodności. Do tego dochodzi obserwowanie aktywności różnych fundacji, organizacji pozarządowych oraz międzynarodowych liderów opinii, których każde słowo odbija się szerokim echem na całym świecie.
Research to również zbieranie informacji wewnątrz organizacji. H&M jest olbrzymią strukturą, która ciągle się zmienia, mamy zróżnicowane kanały komunikacji oraz liczne projekty prowadzone globalnie i lokalnie. Od zgromadzonej wiedzy, obserwacji i wniosków zależne jest budowane strategii działania. Dział Komunikacji spina informacje i buduje pipeline komunikacyjny.
Czytam dużo książek, głównie historycznych. Nie da się zrozumieć aktualnej sytuacji geopolitycznej, zależności, zapadających decyzji oraz ich skutków, nie znając przeszłości, historii. Tym bardziej, że pewne mechanizmy, szczególnie w polityce, są powtarzalne. Wiedzę o aktualnych wydarzeniach znajduję w internecie.
Poranek zaczynam od wejścia na stronę agencji Reuters, aby wiedzieć, co się dzieje na świecie. Polskie i światowe media na co dzień niewiele mówią o tym, co dzieje się w 9 krajach, którymi zarządzamy, więc kluczowych informacji z lokalnych rynków dostarczają nam teamy z poszczególnych krajów. Na tej podstawie na bieżąco przekazujemy informacje do managementu.
Praca piarowca polega między innymi na tym, że na początku każdego dnia musisz wiedzieć, czy szykuje się jakiś kryzys. Jeżeli tak – konieczne jest monitorowanie sytuacji i reagowanie na bieżąco. Jeśli nie dzieje się nic, co przerwałoby mi picie porannej kawy, zabieram się za modę.
Obserwuję profile na Instagramie wszystkich fashion weeków, kluczowych fotografów, projektantów mody, marek i influencerów. Śledzę, jakie sesje powstają na świecie, w jaki sposób komunikują się inne brandy i jak zmienia się podejście mediów, influencerów oraz celebrytów do marek i produktów. W co się angażują? Pod jakimi wartościami się podpisują?
Informacje branżowe filtruję z kilku portali. O trendach biznesowych dowiaduję się z Business of Fashion. Na Wirtualnemedia.pl zaglądam, by wiedzieć, co się dzieje w polskich mediach. Czytam też Marketing Przy Kawie, który podaje newsy o tym, co się dzieje w markach oraz jakich wydarzeń należy się spodziewać, jak również można znaleźć świetne case studies np. z zakresu crisis management. Na bieżąco monitoruję publikacje o H&M, ale też o konkurencji. Wertuję lokalne magazyny: Elle, Glamour, Pani. Zaglądam również do dwutygodników.
W poszukiwaniu inspiracji wchodzę na Fashion Gone Rouge. Z każdej podroży zagranicznej przywożę drukowanego, lokalnego Vogue’a, w social mediach obserwuję wszystkie istniejące edycje, włącznie z Vogue Runway, który zawsze jest na bieżąco z trendami. Vogue’i doskonale łączą walory estetyczne z komunikacyjnymi. Pomagają zrozumieć, jak się kształtują sympatie, antypatie, nastroje, tendencje w społecznym podejściu do aktualnych tematów, chociażby ciałopozytywności.
Pracy komunikacyjnej nie da się nauczyć ani z książek, ani z podręczników. Największą wiedzę mają praktycy, dlatego im więcej czytasz tego, co piszą osoby zajmujące się komunikacją, tym lepiej rozumiesz, jak działać na bieżąco lub na co się przygotować. Wiele trendów w komunikacji dociera do nas z opóźnieniem. Dlatego zamiast na nowo wymyślać koło, trzeba korzystać z dobrych praktyk, które już istnieją.
>>> Przeczytaj także: Co czytają managerowie? Dominika Żak, DeeZee