Sektor przemysłu mody z roku na rok staje się silniejszą gałęzią polskiej gospodarki. O tym, jak duży będzie w 2024 roku zadecyduje szereg wyzwań, którym muszą sprostać przesiębiorcy, aby utrzymać swoją pozycję na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Przeczytaj również: Ranking największych firm modowych na świecie. Giganci branży modowej w 2024
36 196 podmiotów – tyle w 2022 roku liczyła polska branża mody i innowacyjnych tekstyliów wg danych Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Nie trudno zauważyć tu silne rozdrobnienie, bowiem 92 proc. przedsiębiorstw (ponad 33 tys.) to firmy mikro, które dają zatrudnienie do 9 osobom włącznie.
Przychód sektora mody w Polsce szacowano w 2022 roku na 53,3 mld złotych, z czego 78,3 proc. z tej kwoty stanowił przychód ze sprzedaży odzieży wyłącznie w sklepach stacjonarnych. Polacy niemal wyłącznie – 98 proc. – kupują towary nieluksusowe, a największym segmentem rynku odzieżowego w Polsce jest odzież damska. Wartość rynkowa tego segmentu ma w 2023 roku wynieść ponad 56 mld złotych.
Sektor Przemysłu Mody i Innowacyjnych Tekstyliów w Polsce obejmuje wyspecjalizowane i różniące się od siebie przedsiębiorstwa. Kierując się klasyfikacją PKD możemy podzielić go na trzy gałęzie przemysłu: tekstylny/włókienniczy, odzieżowy, oraz skórzany.
Przeczytaj również: Wartość rynku mody 2024 – ile wyniesie?
Zatrudnienie w sektorze przemysłu mody w Polsce
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zapytała przedsiębiorców o najczęściej zatrudnianych specjalistów. najczęściej wśród zatrudnianych osób wymienono krawców (77 proc. wskazań), szwaczy (74 proc.)
i krojczych (74 proc.). W ponad połowie (55 proc.) badanych firm zatrudnieni byli projektanci odzieży, w 46 proc. – konstruktorzy odzieży, a w 41 proc. – technolodzy odzieży. Firmy zatrudniały też specjalistów ds. marketingu (33 proc.), menedżerów ds. produkcji odzieży (32 proc.), jak również specjalistów ds. innowacyjnych materiałów (27%). Najrzadziej wskazywano na zatrudnienie osób na stanowiskach takich jak: specjalista ds. CSR (14%), specjalista ds. e-commerce (14%) oraz fashion buyer (13%).
W ciągu ostatnich 12 miesięcy 25 proc. firm poszukiwało pracowników. Wraz ze wzrostem wielkości przedsiębiorstwa wzrastał odsetek firm poszukujących pracowników i wyniósł 11 proc. w firmach mikro, 32 proc. w firmach małych oraz 38 proc. w firmach średnich i dużych.
Niemal połowa ankietowanych firm napotkała się na trudności związane z proecesm rekrutacji. Ich głównym powodem stało się niskie zainteresowanie ofertą pracy. Pracodawcy zmagali się również z faktem, gdy kandydaci nie spełniali wymaganych oczekiwań pod względem umiejętności, czy kierunkowego wykształcenia. Wśród pozostałych trudności można wymienić również niski prestiż zawodów przemysłowych oraz niskie zarobki.
Wyzwania dla przemysłu mody w Polsce w 2024
Podczas gdy giganci handlu jak LPP, CCC czy OTCF doskonale wiedzą, jak sprostać dynamice zmian na rynku mody, sytuacja mniejszych przedsiębiorców nie jest już tak kolorowa. O kryzysach Polskich przedsiębiorców mówi się ostatnio wyjątkowo głośno. Opinia publiczna została poruszona licznymi apelami o wsparcie rządu wystosowanymi przez producentów odzieży. W ubiegłych miesiącach media obiegły informacje o planowanych zwolnieniach w spółkach Kastor i Wola, a to jedynie przykłady kryzysu, który wisi nad polskimi przedsiębiorcami.
Przeczytaj również: Zwolnienia w branży mody 2024? Rynek pracy czeka okres niepewności
O tym, jak będzie kształtować się wielkość branży przemysłu modowego w Polsce w 2024 zależy szereg istotnych czynników. Przed polskimi przedsiębiorcami stoją niemałe wyzwania, którym będą zmuszeni sprostać, by utrzymać się na rynku.
Dostosowywanie wymogów produkcji do standardów ekologicznych ze względu na wymogi prawne oraz preferencje klientów
Konieczność dostosowywania się do standardów ekologicznych stanowi największe wyzwanie z jakim mierzą się i będą się mierzyć w kolejnych latach polscy przedsiębiorcy sektora mody i tekstyliów. Chodzi tu o wymogi prawne narzucone przez Unię Europejską oraz zmieniające się preferencje klientów, które coraz widoczniej skłaniają się ku modzie zrównoważonej. Przedsiębiorcy coraz częściej stają w obliczu konsumenckiej nieufności spowodowanej troską o środowisko, sprawiedliwe warunki pracy czy uczciwe zarobki.
Konieczność dostosowania produkcji do nowych standardów jest konsekwencją zmieniających się regulacji prawnych z zakresu ochrony środowiska. Już wkrótce przedsiębiorstwa będą zobligowane do umieszczania szczegółowych informacji o produkcie poprzez wprowadzenie tzw. cyfrowego paszportu produktu. Istotnym elementem będzie również zaprzestanie produkcji tekstyliów z mieszanek włókien naturalnych i sztucznych, co z kolei utrudnia recykling. Jest to element Strategii Komisji Europejskiej dla Sektora Tekstylnego, w której zakłada się, że do 2030 roku tworzone tekstylia będą musiały nadawać się do recyklingu.
Pozyskanie nowych pracowników branżowych ze względu na deficyt specjalistów
Kolejnym niemniej istotnym wyzwaniem dla branży przemysłu mody jest deficyt pracowników, szczególnie sektora produkcji, jak krawiec, szwacz, technolog odzieży i konstruktor odzieży, co w negatywnym stopniu wpływa na stan polskich przedsiębiorstw. Co trzeci pracodawca przyznał w badaniu PARP, że wyzwaniem widocznym w jego firmie w czasie najbliższych trzech lat będzie pozyskanie nowych pracowników branżowych. Biorący udział w badanu przyznali, że pogłębiający się deficyt ekspertów przemysłu mody poskutkuje tym, że firmy będą zmuszone zatrudniać osoby bez wykształcenia kierunkowego. Co z tym idzie, w ich obowiązku będzie organizacja odpowiednich szkoleń i przyuczenia do wykonywania zawodu. Alternatywą jest zatrudnianie osób spoza granic kraju. Podążając za coraz większymi regulacjami i wymogami Unii Europejskiej wkrótce wzrośnie konieczność zatrudniania kolejnych specjalistów, w tym ekspertów od CSR czy specjalistów ds. Innowacyjnych materiałów. Pojawi się ponadto zapotrzebowanie na nowe stanowisko w branży, tj. mikrobiologa, co będzie wiązało się ze znaczącym rozwojem badań nad kwestiami środowiskowymi i ekologią w branży.
Znalezienie lokalnych dostawców materiałów ze względu na dążenie do skrócenia łańcuchów dostaw
Niemniej ważnym aspektem dla przemysłu mody jest konieczność znalezienia lokalnych dostawców materiałów w celu skrócenia łańcuchów dostaw. Zdaniem ekspertów, przyczyną tego problemu jest zamknięcie wielu zakładów produkcyjnych w Polsce, co utrudnia firmom dostęp do wysokiej jakości materiałów do produkcji odzieży.
W związku z tym, przedsiębiorstwa muszą szukać dostawców z innych krajów (np. z Włoch, Wielkiej Brytanii), co może wpływać na koszty produkcji, a tym samym na końcową cenę produktu – wskazują eksperci PARP. Zmiana dostawców na tych bliższych geograficznie będzie miała również istotne znaczenie dla kwestii środowiskowych – w tym zmniejszenie śladu węglowego podczas transportu z materiałów z odległych zakątków świata.
Konieczność wprowadzania innowacji
NIemal 30 proc. Przedsiębiorstw ankietowanych przez PARP wskazało w perspektywie kolejnych 3 lat na kniecczność wprowadzenia i rozwój narzędzi cyfrowych umożliwiających np. Mierzenie cyfrowe ubrań. Będzie to dostępne dzięki nowoczesnym narzędziom rozszerzonej rzeczywistości (AR /Argumented Reality). Wykorzystanie tego typu rozwiązań może okazać się korzystne z perspektywy wpływu na środowisko, bowiem możliwość przetestowania konkretnego produktu, a także jego personalizacja (pozwolenie klientowi na dopasowanie danej odzieży do jego potrzeb) pozwoli zminimalizować nadwyżkową produkcję odzieży, a tym samym ograniczy ilość opadów, zużycie surowców i zmniejszy zużycie emisji CO2 – czytamy w raporcie.
Reorientacja produkcji w kierunku wytwarzania odzieży droższej, ale dużo lepszej pod względem jakości
27 proc. Pracodawców dostrzega konieczność poprawy jakości wytwarzanych towarów, a co za tym idzie potrzebę reorientacji produkcji w kierunku wytwarzania droższej odzieży. Oczekiwania klientów pod względem cyqrkularności i jakości materiałów niezmiennie rosną. Coraz bardziej zwiększa się też świadomość konsumencka względem tzw. Szybkiej mody, którą budują liczne kampanie nagłaśniające problem szkodliwości i negatywnego wpływu społecznego i klimatycznego. W związku z tym, część przedsiębiorców deklaruje gotowość poprawy jakości produktów i wydłużenie ich żywotności, w celu odpowiedzi na aktualne zapotrzebowanie klientów i utrzymania swojej pozycji na rynku.
Jednocześnie warto zaznaczyć, że popyt na fast fashion wciąż jest bardzo wysoki. Klienci wciąż wybierają ofertę popularnych dużych sieci odzieżowych ze względu na niską cenę i możliwość szybkiego dopasowania się do dynamicznie zmieniających się trendów. Eksperci biorący udział w badaniu jakościowym podkreślali, że mimo wzrostu zainteresowania odzieżą wyższej jakości, polskim markom trudno jest konkurować z popularnymi markami.
Zdjęcie główne: Unsplash
Przeczytaj również: W jakie torebki polskich marek premium warto zainwestować w 2024 roku?