noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Zdjęcie butów Birkenstock, które są podrabiane w Indiach. Mocno opalona kobieta w długich białych spodniach nosi beżowe klapki Birkenstock. Ma naturalne paznokcie.

Birkenstock idzie na wojnę z podróbkami. Sprawa sądowa jest już w toku

REKLAMA
noSlotData

Niemiecka marka Birkenstock nie odpuszcza walki z podróbkami. Po wykryciu nielegalnej produkcji obuwia w Indiach firma skierowała sprawę do Sądu Najwyższego w Delhi. W odpowiedzi na pozew sędzia zarządził kontrole w kilku fabrykach. Co wykazały?

W tym artykule przeczytasz:

  • Dlaczego Birkenstock zdecydował się pozwać fałszerzy w Indiach?
  • Kogo pozwał niemiecki producent?
  • Jakie działania podjęto w odpowiedzi na pozew złożony przez Birkenstock?
  • Kiedy odbędzie się kolejna rozprawa i czego można się spodziewać?

Birkenstock składa pozew

Jak donosi Reuters, Birkenstock rozpoczyna batalię prawną z fałszerzami i naruszaniem praw autorskich. Sprawa dotyczy Indii – to właśnie tam w ciągu ostatnich tygodni przeprowadzono kontrole w wybranych fabrykach. Władze szukały podróbek kultowego obuwia niemieckiego brandu po tym, jak firma złożyła w maju pozew do Sądu Najwyższego w Delhi. Lista pozwanych objęła:

  • czterech handlarzy obuwia,
  • dwie anonimowe osoby,
  • cztery fabryki.

W swoim pozwie marka Birkenstock ujawniła rezultaty własnego dochodzenia. Wykazało ono, że podróbki jej butów powstają w Agra i okolicach, a następnie trafiają do sprzedaży nie tylko w Indiach, ale także za granicę. 

Przeczytaj też: Sąd zadecydował, czy można kopiować klapki Birkenstock

Kontrole w fabrykach i „tanie podróbki”

W zeszłym tygodniu na stronie internetowej sądu z Delhi pojawił się poufny nakaz sędziego Saurabh Banerjee z 26 maja 2025 r. Odtajniony dokument zawiera informację o mianowaniu 10 lokalnych prawników na komisarzy, którzy przeprowadzą kontrole w podejrzanych zakładach. Zgodnie z decyzją sądu mogą oni „zająć, zapakować i zapieczętować produkty naruszające prawa”, jeśli znajdą je w fabrykach. W dokumencie pojawiły się również zdjęcia, które dostarczyła firma Birkenstock.

Co więcej, sędzia wspomniał w swoim postanowieniu, że załączone przez Birkenstock dowody „wyglądają na tanią podróbkę”. Jednocześnie podkreślił, jak niewielkie bywają różnice między oryginalnymi klapkami a ich kopią.

„Istnieje duże prawdopodobieństwo, że społeczeństwo zostanie oszukane… Różnice, niewielkie, jeśli w ogóle, nie są czymś, co można dostrzec gołym okiem” 

– napisał sędzia Saurabh Banerjee.

Poznaj najczęściej podrabiane marki luksusowe na świecie

Co dalej z podróbkami Birkenstock?

Kontrole w fabrykach dobiegły końca, a sędzia otrzymał już raporty z wizyt. To jednak nieoficjalne informacje – Reuters powołuje się na trzy „osoby zaznajomione ze sprawą”, ponieważ dokumentacja nie została na razie ujawniona. Według nich kontrole odbyły się w Nowym Delhi i Agrze.

Następną rozprawę zaplanowano na 6 października. Sąd ujawni wówczas, czy we wskazanych miejscach faktycznie znaleziono podróbki butów Birkenstock.

Zobacz też: Birkenstock walczy z podróbkami i jednocześnie podwyższa ceny swoich produktów. Znamy szczegóły!

Zdjęcie główne: Instagram @birkenstockusa

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES