W 2017 postanowiłam zakończyć projekt GGC Fash&Tech, aby móc się skoncentrować na produktach i innych projektach GeekGoesChic. Rok później postanowiłam przywrócić cykl wydarzeń. Dlaczego?
Pewnego dnia podjęłam decyzję, że GeekGoesChic powinno koncentrować się na projektach skalowalnych i produktach. Na tych przy których ja pracuję, a także tych, które potencjalnie może rozwijać nasza społeczność modowo-technologiczna. Budujemy ją od 2014 roku i trzeba ją ewoluować. Była to – skrótowo – najważniejsza przyczyna, dla której zakończyłam ten projekt i rozpoczęłam GGC LAB.
Zakończenie projektu GGC Fash&Tech
Były też inne powody. Selekcja stawała się coraz trudniejsza, a formuła trochę się wyczerpała. Organizacja jednego wydarzenia kosztowała mnie około 6 tysięcy złotych. Tak, promocja, jedzenie, fotograf i organizacja kosztują nie tylko czas. Wszystko pochłania pieniądze (lub pieniądze przepalone w czasie).
Osiągnęliśmy bardzo wiele, ale formuła nie była wydajna. Wymagała za dużo new businessu z mojej strony, ciężko było wybrać tylko 70 uczestników spośród coraz lepszych formularzy osób, które rozwijały się razem z GGC Fash&Tech i z którymi zdążyłam się zaprzyjaźnić. Poza tym, społeczność potrzebowała się rozwijać.
Chciałam się skupić na produktach. Zrobiłam 2 GGC LABy – jeden w partnerstwie z Polpharma, drugi z PayPal. I GGC LAB to jest najtrudniejszy projekt community jaki robiłam, ale jest to coś co się sprawdza i co chcę kontynuować.
Dlaczego branża modowa potrzebuje społeczności?
Jednak w między czasie – zdałam sobie sprawę, że społeczność aby istniała – musi być poszerzana o nowych ludzi. Pomógł mi w tym przyjaciel, który działa w krakowskim community startupowym OMGKRK. Musi mieć też możliwość spotykania się cyklicznie.
Aby rozwijać produkty podczas GGC LAB, muszę dać szansę poznawać nowe technologie w modzie również osobom, które nie miały możliwości uczestniczyć w GGC Fash&Tech w latach 2014-2017. Muszę też dbać o to, aby “starzy uczestnicy” mieli ciągły update z tego, co dzieje się w nowych technologiach.
Stare GGC Fash&Tech, nowe zasady
Dlatego jesienią 2018 zorganizowałam 2 meetupy, między innymi przy współpracy z firmą Answear. W Krakowie i w Warszawie. Przyjęłam dla nich nowe zasady:
- w Warszawie przenoszę wydarzenie Google for Startups lub miejsc, które mają mniejsze ograniczenia co do ilości uczestników;
- nie rezygnuję z formularzy, jednak większa przestrzeń pozwala mi na przyjmowanie większej ilości uczestników;
- nie kupuję drogiego cateringu. W ten sposób nie muszę robić tyle new businessu, w najgorszym przypadku pokrywam pizzę z pieniędzy z innych moich projektów. Albo nie kupuję pizzy.
Zasady wydarzeń będą pewnie ewoluować. Jednak to co jest najważniejsze zostanie:
- wiedza;
- rozwój społeczności modowo-technologicznej.
Wierzę, że dzięki spotkaniom i temu, że podczas nich będziemy wymieniać się wiedzą, spostrzeżeniami i pomysłami – w polskiej branży modowej zadzieje się wiele z sektora fashion tech. Będę je kontynuować dbając o 2 najważniejsze elementy, jednocześnie koncentrując swoje siły i czas na innych – produktowych projektach.
GGC Fash&Tech: Retail 2019
Dlatego zapraszam Was na najbliższe GGC Fash&Tech, które odbędzie się w czwartek (28 lutego 2019 o 19:00) w Google for Startups i organizuję je w partnerstwie z Fashion Law Catwalk. Agenda spotkania przedstawia się następująco:
- 18:15 – otwarcie bram!
- 19:00-19:10 – Kasia Gola (ja) – GeekGoesChic – Hello!
- 19:10-19:40 – Jarosław Sokolnicki – Microsoft – “Fashionable technologies – Przyszłość sprzedaży brick & mortar”;
- 19:40-20:15 – Agnieszka Witońska-Pakulska – Fashion Law Catwalk – “Zwroty towarów w dobie influencerów”;
- 20:15 – 20:45 – Bogumiła Sobiczewska – “Fuck-up story: Shoptrotter”
- 20:45 PM – 21:45 – Ula Wiszowata – Miinto.pl, FashionBiznes.pl – Przyszłość e-commerce.