L’Oréal podpisało z Facebookiem umowę, na mocy której już niedługo użytkownicy mediów społecznościowych będą mogli testować kosmetyki przez Internet. Pierwszą aplikacją z tą funkcją będzie Instagram.
L’Oréal bierze przykład z konkurentów, którzy inwestują w sprzedaż internetową i technologie związane z wirtualną rzeczywistością. W erze selfie i Instagrama jest to całkowicie uzasadnione. Media społecznościowe są dziś największym motorem wzrostu sprzedaży internetowej branży modowej i kosmetycznej.
W marcu tego roku grupa L’Oréal kupiła australijską firmę ModiFace specjalizującą się w technologiach związanych ze sztuczną inteligencją i rzeczywistością rozszerzoną. W ubiegłym tygodniu pojawiła się informacja o podpisaniu przez markę umowy z Facebookiem. Już wkrótce w należących do potentata aplikacjach będzie można wypróbowywać kosmetyki. Dzięki patentowi ModiFace możliwe będzie testowanie m.in. cieni do powiek czy szminek. Co ciekawe, nie jest to nowością – od maja nakładanie makijażu na obraz na żywo jest jedną z funkcji Samsunga Galaxy S9.
Pierwszą aplikacją, w której dostępne będzie testowanie kosmetyków, jest Instagram kupiony przez Facebooka w 2012 roku. Przeszkodą dla L’Oréal mógłby być zakaz używania Facebooka i należących do niego aplikacji w Chinach, ale marka planuje szukanie partnerów wśród innych aplikacji (np. popularnej w Państwie Środka sieci WeChat). Testy rozpoczną się od marek należących do L’Oréal – NYX, Urban Decay, Lancome i Yves Saint Laurent. Data rozpoczęcia projektu nie jest jeszcze znana.
L’Oréal z pewnością liczy na wzrost sprzedaży online. Według raportów finansowych marki przychody z handlu internetowego w pierwszej połowie 2018 roku sięgnęły 9,5% całej sprzedaży. Jeszcze w 2015 roku było to tylko niecałe 5%.
