Nowojorska firma produkująca pamiątki zdecydowała się złożyć pozew sądowy przeciwko paryskiemu domowi mody Balenciaga. Spór dotyczy torebki przedstawiającej główne motywy Big Apple.
Demna Gvasalia, dyrektor kreatywny Balenciaga, znany jest ze swoich kontrowersyjnych pomysłów bazujących na reinterpretacji powszechnie znanych produktów. Najlepszymi przykładami są tu: charakterystyczna żółta koszulka z logo DHL z kolekcji Venetents czy torba imitująca popularny model Frakta produkowany przez Ikea.
To jednak nie koniec zapożyczeń ze strony gruzińskiego projektanta. Kilka dni temu media obiegła informacja, że koncern Kering, do którego należy Balenciaga, został pozwany przez nowojorską firmę produkującą pamiątki – City Merchandise. Chodzi o projekt wartej niemal dwa tysiące dolarów torebki Multicolored New York Bazar Shopper, która została zaprezentowana w kolekcji Resort 2018.
Jak donosi portal Fashionista: według City Merchandise gigant modowy skopiował całą koncepcję i styl wyprodukowanej przez nich torebki, posuwając się nawet do stwierdzenia, że projekt Balenciaga jest właściwie niemożliwy do odróżnienia od ich modelu.
To, czym różnią się od siebie produkty, to niemal stukrotnie wyższa cena. Torby od City Merchandise można było nabyć w kwocie od 5,99 do 19,99 dolarów. Choć to nie pierwsze oskarżenie o plagiat kierowane w stronę francuskiego domu mody, City Merchandise jest do tej pory jedyną marką, która zdecydowała się na rozstrzygnięcie sporu poprzez pozew sądowy.
Left: A souvenir NYC tote bag in the JFK airport gift shop. Right: The Balenciaga version that’s retailing for $1950 right now. Demna, you sly dog! pic.twitter.com/dWG2Q3R3pP
— Alyssa Vingan (@alyssavingan) February 25, 2018