Iris Apfel to niezaprzeczalna ikona mody. Jej ekscentryczny styl oraz wirtuozeria, z jaką kompiluje ubrania i biżuterię są niesłabnącym źródłem inspiracji dla każdej z nas. Dziś ta nowojorska gwiazda obchodzi swoje 101. urodziny i z tej okazji przygotowaliśmy dla Was kilka ciekawostek na jej temat. Ilu z nich nie znaliście?
1. Można powiedzieć, że Iris modę ma we krwi. Jej dziadek był krawcem, którego zawsze denerwowało, kiedy wnuczka wracała do domu z zakupami ze sklepów sieciowych. Dziadkowi nie podobały się nierówne szwy i niedbałość, z jaką wykonywane były ubrania nieszyte na miarę. Mama Iris miała natomiast sieć butików. Apfel wspomina swoich rodziców jako osoby obdarzone wyszukanym stylem. Mama ikony zawsze dbała o swój wizerunek, ułożone włosy, przywiązywała też uwagę do doboru biżuterii. Ojciec z kolei był osobą o nonszalanckim sposobie ubierania się.
2. Kiedy Iris zajmowała się dekoracją wnętrz w firmie Old World Weavers (którą założyła razem z mężem), urządzali Biały Dom dla dziewięciu amerykańskich prezydentów: Trumana, Eisenhowera, Kennedy’ego, Johnsona, Nixona, Forda, Cartera, Reagana oraz Clintona. Dekoratorów obowiązywała klauzula poufności, więc kiedy kilka plotek wyszło poza mury prezydenckiego domu, Jackie Kennedy nie była zadowolona i państwo Apfel wpadli w małe tarapaty.
3. Współpraca z Białym Domem wprowadziła państwo Apfel na salony. Iris nie przejmowała się jednak konwenansami i nie pozwoliła sobie narzucić snobistycznego stylu. Znana była z tego, że na bankiety do Białego Domu potrafiła przyjść w dziewiętnastowiecznej szacie liturgicznej, którą znalazła na targu staroci.
4. Szersza publiczność zainteresowana modą zwróciła uwagę na Iris, kiedy to w 2005 roku jej strojom i biżuterii poświęcono wystawę w nowojorskim Metropolitan Museum of Art pod tytułem Rara Avis (Rare Bird): The Irreverent Iris Apfel. Iris samodzielnie skomponowała stylizacje, a niektórzy z odwiedzających nie chcieli uwierzyć, że w podziwianych ubraniach ktoś kiedyś faktycznie chodził. Myśleli, że są one wykonane na potrzeby wystawy.
5. Ku zaskoczeniu kuratora wystawy, wydarzenie stało się ewenementem, a Iris została okrzyknięta ikoną. Do tej pory nie poświęcono całej wystawy jednej osobie i to żyjącej. Apfel śmiała się słysząc komentarze o tym, że widownia myślała, że ogląda kolekcję pośmiertną.
Wyświetl ten post na Instagramie
6. Mąż Iris – Carl towarzyszył ukochanej 67 lat, Zmarł trzy dni po swoich stu pierwszych urodzinach. Zawsze z wyrozumiałością patrzył, jak żona przynosi do domu coraz to dziwniejsze przedmioty: ubrania, zabawki, biżuterię. Wiedział, że Iris uwielbia wszystko to, co ciekawe i oryginalne.
7. W filmie “Iris” nakręconym przez Alberta Mayslesa, Carl często zabiera głos. W dokumencie Iris wciąż wspomina o mężu i chwali jego zalety, a o decyzji o małżeństwie z nim mówi z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru: “Pomyślałam, że jest fajny, lubi się przytulać i dobrze przygotowuje chińszczyznę, więc nie trafi mi się nic lepszego”.
8. Iris Apfel wielokrotnie już zapraszana była do współpracy z markami odzieżowymi i kosmetycznymi. Została na przykład ambasadorką i twarzą kampanii samochodu DS3. Reklama, w której zagrała nosiła nazwę Driven by Style.
9. Była dekoratorka wnętrz nie wstydzi się swojego ciała. Uważa, że zmarszczki są oznaką odwagi. Chętnie pozuje i to ona tak naprawdę otworzyła drzwi do świata mody innym seniorkom, takim jak: Carmen dell’Orefice, Joan Didion, a także naszej rodzimej gwieździe – Helenie Norowicz.
10. Iris nie przepada za opinającymi ciało kostiumami Chanel. Uważa, że: “Większość korpulentnych kobiet wygląda w nich jak małe, pękate kiełbaski”.
11. Apfel podobno nigdy nie wydała na torebkę więcej niż 700 dolarów. Uważa, że żadna torebka nie jest więcej warta.
12. Do ulubionych marek seniorki zaliczają się między innymi: Gianfranco Ferre, Geoffrey Beene, Krizia, Moschino.
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz także: Zwolniono go z Diora, więc założył własną markę. Jak Yves Saint Laurent zdobył uznanie?