Władze Korei Południowej przeprowadziły kontrolę produktów oferowanych przez Temu, Shein oraz AliExpress. Okazało się, że sprzedawcy szybkiej mody oferowali klientom artykuły kilkusetkrotnie przekraczające dopuszczalne normy ilości groźnych dla zdrowia substancji. Czy toksyczne ubrania trafiły również na polski rynek? Co grozi konsumentom, którzy nabyli chorobotwórcze produkty?
Polski rząd sprzeciwia się działalności Temu i Shein. W jaki sposób chce on walczyć z szybką modą?
Toksyczne ubrania – czy są groźne dla zdrowia?
Za poziom szkodliwości noszonych przez nas projektów odpowiada stężenie toksyn, będących składową materiałów użytych do uszycia danego produktu. Niepokoić może wysoka obecność ołowiu, ftalanów (będących bazą farb, lakierów, klejów oraz niektórych laminatów), a także PFASów (składowych złożonej grupy syntetycznych substancji chemicznych).
Regularne noszenie ubrań, w których ilość toksyn przekracza dopuszczalne normy może prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia. Zagrożony jest układ hormonalny. W skrajnych przypadkach mogą pojawić się problemy z płodnością, zaburzenia rozwoju u dzieci oraz poważne zaburzenia układu rozrodczego. W raporcie opublikowanym przez Greenpeace naukowcy udowadniają, że w wybranych artykułach sprzedawanych przez Shein występuje formaldehyd. Rakotwórczy składnik używany do konserwacji martwych ciał.
Toksyczne produkty z Shein, Temu i AliExpress. Wyniki badania
Rząd Korei Południowej postanowił przebadać produkty dla dzieci oferowane przez Shein, Temu oraz AliExpress. Jak podano w raporcie, na 26 skontrolowanych artykułów aż 7 posiadało niebezpieczne dla zdrowia plastyfikatory ftalanowe, ołów i kadm. Kurtka zimowa dostępna na Temu miała aż 622 razy więcej ftalanów niż dopuszczają to normy, natomiast sandały tej samej marki przekraczały akceptowalne wskaźniki ołowiu 11-krotnie. Okazało się, że za pośrednictwem AliExpress można było nabyć kombinezony zawierające 19-krotny nadmiar ołowiu. Wcześniej urzędnicy przebadali również ofertę Shein. Wyniki ówczesnego badania wykazały podobne nieścisłości. Jedna z par obuwia proponowana przez chińską platformę posiadała 428 raz więcej ftalanów niż zezwalają na to przyjęte normy.
Shein nie płaci podatków? Sprawdź szczegóły!
Czy toksyczne ubrania z Shein, Temu i AliExpress trafiły do Polski?
Szybka moda dotarła do Polski, a wraz z nią produkty, które niejednokrotnie mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Konsumenci z nad Wisły powinni jednak czuć się bezpieczni, ponieważ europejscy regulatorzy dokładnie przyglądają się ofertom azjatyckich gigantów. W naszym kraju podmiotem, do którego możemy zgłaszać się w razie jakichkolwiek wątpliwości jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zdjęcie główne: Unsplash