Katarzyna Sosińska, ekspertka od Public Relations z prawie 20-letnim doświadczeniem. Specjalizuje się w dobrach luksusowych. Pracowała dla takich marek jak Longines, W.KRUK, Rolex, Giorgio Armani i Yves Saint Laurent. Pomysłodawczyni MarzyMisia – maskotki, która pomaga spełniać marzenia.
Twoja droga zawodowa zaczęła się od …
Marzeń! Już jako młoda dziewczyna marzyłam o pracy w biznesie. Wizualizowałam siebie w garniturze i wysokich obcasach. Od siedemnastego roku życia wiedziałam, że chcę pracować w Public Relations. Szykując się do matury przeczytałam w Cogito artykuł na ten temat i do dziś pamiętam moment, w którym zapragnęłam być PR-owcem.
Znalazłam studia o specjalizacji z PR i już po pierwszym roku zgłosiłam się na darmowe praktyki do agencji. Wiedziałam, że najpierw muszę zdobyć jakiekolwiek doświadczenie, aby móc iść dalej i wyżej. Praktykowałam co każde wakacje aż do czwartego roku studiów, kiedy to dostałam się na staż do agencji PR i Investor Relations. Po trzech latach znalazłam pracę marzeń. PR w modzie i dobrach luksusowych. W tej branży zostałam na następne 16 lat.
Najlepszy i najgorszy moment w Twojej karierze to …
Mój najlepszy moment to ostatnie dwa lata przed pandemią. Podróżowałam co miesiąc na międzynarodowe eventy szwajcarskiej marki zegarkowej, którą reprezentuję w Polsce. Był to istny brand experience, podczas którego poszerzałam swoje horyzonty i zawodowe ambicje. Najgorszy moment miałam wtedy, kiedy na chwilę zdradziłam branżę modową oraz dobra luksusowe. Nie mogłam odnaleźć się w nowym środowisku produktowym. Nie odpowiadał mi również język tej branży, masowe podejście i ciągłe niezadowolenie współpracowników.
Przeczytaj również: K(B)ariery: Monika Kalicińska „Jest to zawód, który na początku wymaga bardzo dużej wszechstronności”
Czego o Twojej pracy nie wiedzą inni ?
Efekt, który docelowo widzą inni poprzedza wiele miesięcy pracy, analiz, prezentacji, odpowiedniej argumentacji oraz formalności. A po zrealizowanym projekcie przychodzi czas na kolejne analizy, learningi, prezentacje i formalności. :)
Co byłoby dla Ciebie zawodowym spełnieniem marzeń ?
Dzielenie się wiedzą – to moje marzenie. Chciałabym motywować i inspirować młode pokolenie oraz w pigułce przekazywać rady w tematach, które mi zajęły kilkanaście lat, aby je zrozumieć. Drugim moim największym marzeniem jest, aby zawód PR-owca zyskał większy szacunek oraz poważanie w świecie biznesu.
Przeczytaj również: K(B)ariery: Julia Dyzio “To, co widać na Instagramie, to tylko niewielki fragment mojej codziennej pracy”
Cechy, które powinna mieć osoba, która chciałaby podążać Twoją drogą to …
Upartość i dążenie do celu, gdyż na swojej drodze spotkałam przeszkody, które bez tych cech mogłyby namieszać mi w głowie. Umiejętność słuchania i analizowania, dzięki którym można zrealizować każdy projekt. Bycie na tak – ponieważ tylko wtedy się rozwijamy i idziemy dalej.
Kim byś była, gdyby nie to co robisz teraz …
Byłabym lekarzem (przynajmniej tak twierdzi mój mąż lekarz). Choć ja sama czuję się zbyt wrażliwa, to jednak myślę, że spełniłabym się w tym zawodzie. Aczkolwiek moja droga zawodowa była i jest tak konsekwentna, że nigdy wcześniej nie rozważałam innego zawodu niż ekspertka ds. PR.
Zdjęcie główne: mat. prywatny