REKLAMA

Do 2030 roku aż 80% ubrań będzie recyklingowana. Jak? Analizujemy raport McKinsey

REKLAMA
REKLAMA

W nowym raporcie firmy McKinsey & Company czytamy: „Recykling odzieży na dużą skalę można osiągnąć do 2030 roku, tworząc nowy i zrównoważony przemysł w obiegu zamkniętym”. Według tego badania, potencjał branży recyklingowej w Europie jest ogromny. Najlepszy scenariusz na 2030 rok przewiduje, że aż 80% postkonsumenckich odpadów tekstylnych będzie przekazywane do ponownego użytku.

Rocznie w Europie wytwarza się ponad 15 kilogramów odpadów tekstylnych na jedną osobę. Sama odzież stanowi 85% wszystkich odpadów, a pełny odzysk włókien to jedynie 1% całej struktury. Podjęcie odpowiednich kroków może sprawić, że w 2030 roku tzw. fiber-to-fiber recycling może dotyczyć aż 26 proc. wyprodukowanych tekstyliów przy 80 proc. ogólnego odzysku materiałów. Wszelkie te statystyki i przewidywania ekspertów branżowych znajdziemy w nowym raporcie McKinsey & Company, stworzonym przez Karla Henrika Magnusa, Jonatana Janmarka, Nikolaia Langgutha oraz Moę Strand. Autorzy współpracowali z marką EURATEX i jej inicjatywą ReHubs

Jakie korzyści płyną z inwestycji w recykling odzieży?

Podczas recyklingu mogą powstawać nowe surowce, które umożliwiłyby większą produkcję mody w Europie. Z tego względu usprawnienie zamkniętego obiegu w Europie może okazać się niezwykle rentowne (szacuje się, że przemysł może generować od 1,5 miliarda euro do 2,2 mld euro rocznie do 2030 r.). Co najmniej jedna piąta odpadów tekstylnych może stać się nową odzieżą. Z kolei emisje dwutlenki węgla mogą być zredukowane o około cztery miliony ton (równoważne łącznym emisjom kraju wielkości Islandii). Oprócz korzyści czysto ekonomicznych, inwestycja w recykling wpłynie pozytywnie na społeczeństwo. W podstawowym scenariuszu McKinsey & Company może powstać około 15 000 nowych miejsc pracy.

Źrodło: Moonstarious Project/Unsplash

Jak zwiększyć infrastrukturę dla recyklingu w Europie?

Według badania McKinsey & Company, kluczem do wdrożenia zamkniętego obiegu ubrań w Europie jest współpraca i stawianie na innowacje. Wniosek może wydawać się banalny, jednak infrastruktura potrzebna do zamknięcia obiegu odzieży jest obecnie w początkowej fazie rozwoju. W pierwszej kolejności należy wyznaczać cele wspomagające zwiększenie skali systemu recyklingu na kontynencie, a później realne rozszerzenie go.

Recykling włókien wymaga stałego ruchu odpadów tekstylnych, jednak ich sortowanie opiera się głównie na pracy ręcznej. Aktualizacje techniczne i większa automatyzacja to konieczność w przypadku usprawniania branży. Nowe technologie pozwalają m.in. na mechaniczny recykling materiałów, takich jak bawełna, recykling termomechaniczny (przy produkcji polimerów) oraz recykling chemiczny dla ponownego wykorzystania poliestru. Na ten moment część z innowacji jest testowana i ulepszana. Przekazanie ich na większą skalę do europejskich zakładów może znacznie wpłynąć na jakość recyklingu.

Nie można inwestować bez dofinansowania. Chociaż branża nadzorująca obieg zamknięty odzieży prawdopodobnie okaże się rentowna, jej stworzenie wymaga uzyskania finansowania przejściowego. Można wymienić tu dotacje, premie ekologiczne czy rozwiązania publiczno-prywatnye. Wiąże się to także z koniecznym naciskiem ze strony sektora publicznego. Instytucje muszą zaangażować się w napędzanie recyklingu tekstyliów i stymulowanie popytu.

Pełny raport i szczegóły badania znajdziecie na stronie firmy McKinsey & Company.

Przeczytaj też: Czy warto zdecydować się na szycie na miarę? Oto 5 powodów, które przekonują, że tak!

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA