Moda i trendy zmieniają się jak w kalejdoskopie i czasem trudno nadążyć za tym, co aktualnie jest na topie, a co przeszło niepostrzeżenie na obciachową stronę mody. To zresztą droga dwukierunkowa – w końcu nie raz zdarzyło się już, że to, co zaledwie kilka miesięcy temu uchodziło za stylowe faux pas, dziś ponownie święci triumfy w świecie fashion.
Świetnym przykładem może być choćby słynna jeansowa stylizacja Britney Spears i Justina Timberlake’a, która przez wiele lat uznawana była za nieudaną, a teraz – gdyby nieco podrasować fasony ubrań, dopasowując je do naszych czasów – mogłaby uchodzić za niesztampową i interesującą.
Chyba każdy z nas ma w swojej garderobie rzecz, którą aktualnie chętnie nosi i uwielbia, mimo że jeszcze niedawno zarzekał się, że to nigdy się nie wydarzy. Moda czasem bywa dziwna, niezrozumiała i przewrotna, ale jednego możemy być w niej pewni – by nigdy nie mówić „nigdy”.
Oto 10 trendów, które w 2021 roku stały się hitami, choć chyba nikt się tego nie spodziewał.
1. Dzwony
Jeszcze niedawno mówiło się, że w takich spodniach dobrze wyglądać może tylko ktoś o figurze Victorii Beckham. Częściej służyły jako element strojów na tematyczne imprezy w stylu lat 70. niż część codziennych stylizacji. Nieoczekiwanie jednak w tym sezonie stały się jednym z najbardziej gorących trendów. Dzwony w najróżniejszych odsłonach – od jednokolorowych, po szalenie wzorzyste – znajdziemy nie tylko u znanych projektantów, ale również w popularnych sieciówkach.
2. Chińskie napisy i symbole
Choć te motywy królowały na przełomie lat 90. i 2000., później uznawane były raczej za synonim kiczu. Znaleźć je mogliśmy raczej w second-handach niż w ofertach popularnych marek czy projektantów. Dziś ich los odwrócił się o 180 stopni i znowu trafiły na szczyt. Wystarczy zerknąć na propozycje popularnych sklepów, by zrozumieć, o czym mowa. Słynny yin i yang – symbol różnych, ale uzupełniających się sił – został wykorzystany choćby w kolekcji popularnej polskiej marki – Local Heroes.
3. Bluzki odkrywające brzuch
15 lat temu były absolutnym hitem, a za ich włożenie można było zostać odesłanym ze szkoły do domu (wiem to z autopsji). Później przez długi czas leżały na dnie szafy, pozostając jedynie uroczym wspomnieniem młodzieńczych lat i chyba mało kto pomyślał, że jeszcze kiedyś znowu będzie się je nosić. Choć jeszcze całkiem niedawno krótkie bluzeczki uznawane były za obciach, dziś nie ma chyba sklepu, który nie miałby ich w swojej ofercie.
4. Kardigany
Każdy, kto wychowywał się w latach 90. miał je w swojej szafie, jednak później przez dłuższy czas pozostawały zapomniane, kojarząc się głównie z eleganckim elementem ubioru na szkolną akademię albo babcinym sweterkiem, nie pasującym do nowoczesnych stylizacji. Teraz, owe „babcine sweterki” nosimy na codzień jako dodatek do krótkich sukienek, spodni culotte czy klasycznych jeansów i trudno wyobrazić sobie chłodniejsze wieczory bez nich.
5. Kolor brązowy
Brąz w modzie zwykle traktowany był po macoszemu. Traktowany raczej jako eksperyment niż w pojawiający się w regularnych kolekcjach kolor. Wygląda na to, że w 2021 roku wreszcie będzie miał swoje 5 minut, bo coraz częściej można zauważyć go w stylizacjach, publikowanych się na instagramowych kontach popularnych blogerek. Brąz ostatnio pojawił się również w jednym z dropów marki Jessiki Mercedes – Veclaim.
6. Komplety
Zmora dzieciństwa. Dopasowane kolorystycznie komplety długo kojarzyły się z dziwnymi ubraniami, które wkładały na nas mamy lub mało urokliwymi garsonkami eleganckich pań. W zasadzie – może poza klasycznymi zestawami Chanel – trudno było im znaleźć swoje miejsce w świecie mody. Teraz nadrabiają stracone lata, pojawiając się w ofercie większości sklepów. Kolorowe garnitury, jeansowe komplety i nowoczesne garsonki (o ile możemy je dziś jeszcze tak nazwać) odczarowują wspomnienia z dawnych lat.
7. „Wędkarskie” kapelusiki
Tzw. bucket hats na topie były w latach 90. i 2000. Często zobaczyć je można było nie tylko na ulicach, ale też popularnych teledyskach, przede wszystkim hip-hopowych. Później ustąpiły miejsca czapkom z daszkiem, bardziej eleganckim kapeluszom czy klasycznym beanie, popadając w zapomnienie. Ich widok wywoływał uśmiech i chyba mało kto pomyślałby, że znowu staną się modne. Tymczasem bucket hats zaczęły wracać do łask już około dwóch lat temu. Na początku nieśmiało i spokojnie, by dziś stać się jednym z największych trendów.
8. Ubrania robione na szydełku
Jeszcze kilka lat temu ubrania i dodatki robione na szydełku bardziej niż ze światem mody, kojarzyły się z sentymentalnymi prezentami od babci albo pamiątkami z podróży. Dziś, w czasach gdy rękodzieło jest modne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, szydełkowe ubrania i akcesoria potrafią kosztować krocie. Coraz częściej pojawiają się również w sieciówkach, choć wtedy oczywiście kwestia tego, czy rzeczywiście wykonywane są ręcznie, może być dyskusyjna.
9. Wystające stringi
Niech pierwsza rzuci kamieniem dziewczyna, która nigdy nie uległa trendowi na wystające ze spodni stringi! Do dziś pamiętam, jak bardzo denerwowało to moją mamę i podejrzewam, że nie była jedyna. Moda ta przeminęła dość szybko i później sam trend uznawany był za jeden z najbardziej obciachowych. Zła prasa, którą bez wątpienia posiadał nie zapowiadała, że może powrócić. Tymczasem cieniutkie paski bielizny, często pokryte biżuteryjnymi ozdobami, ponownie podbijają serca dziewczyn na całym świecie, a social media pełne są zdjęć pomysłowych stylizacji z ich wykorzystaniem. Czy tym razem trend zostanie z nami na dłużej?
10. Sportowe okulary
Nazywane czasem „szybkimi”, noszone dawniej jedynie przez biegaczy czy rowerzystów, raczej nie sprawdzały się w, innych niż sportowe, stylizacjach. Co więcej – noszenie ich na co dzień było uznawane raczej za nieporozumienie czy wręcz modowe faux pas. Tym bardziej ciekawy jest fakt, że dziś modele okularów w tym stylu pojawiają się w kolekcjach firmowanych przez największe nazwiska i domy modowe na świecie i są marzeniem wielu fashionistek. To już kolejny, po popularnych kolarkach, sportowy element, który przedostał się do świata codziennej mody.