Szwedzki koncern H&M zwalnia ponad 100 pracowników, którzy obecnie przebywają na urlopie. Przyczyną są zmiany wprowadzane w wyniku pandemii. Dodatkowo sieć likwiduje 30 sklepów stacjonarnych.
O planach zarządu H&M poinformowała w czwartek konfederacja hiszpańskich związków zawodowych, Komisje Robotnicze (CCOO). W późniejszym oświadczeniu, koncern potwierdził informacje. Wskazał, że „zamierza rozpocząć procesy zwolnień, które dotkną ponad 1000 osób i doprowadzą do zamknięcia 30 sklepów”.
Związki zawodowe potępiają decyzję H&M
CCOO komentuje postępowanie koncernu. Nazywa zamknięcie sklepów „absolutnie nieproporcjonalnym”, a zwolnienia pracowników uznaje za nieuzasadnione.
„Chociaż prawdą jest, że mogła nastąpić zmiana nawyków konsumenckich, która tłumaczyłaby zmianę w siłach roboczych, w żaden sposób nie uzasadnia to tak dużej liczby zwolnień, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że H&M skorzystał na rządowym programie urlopowym podczas pandemii.” – czytamy w oświadczeniu.
Wsparcie od hiszpańskiego rządu
Finansowanie tymczasowych programów bezrobocia było jednym z kluczowych środków wprowadzonych przez socjalistyczny rząd premiera Pedro Sancheza.
Te i inne nadzwyczajne środki wprowadzone na początku pandemii mające na celu złagodzenie kryzysu kosztowały hiszpański skarb państwa 40 miliardów euro. W zamian za wsparcie finansowe, firmy zobowiązały się do się powstrzymania od zwalniania pracowników. Program ma trwać do 31 maja i najprawdopodobniej zostanie przedłużony na kolejne miesiące. Firmy mają nie zwalniać pracowników przez sześć miesięcy po jego zakończeniu.
H&M wprowadza poważne zmiany
W 2020 roku firma H&M odnotowała wzrost sprzedaży online. Ów kanał sprzedaży wzrósł o ponad 40 proc. w stosunku do danych sprzed roku. Ten skok już dziś odpowiada za prawie jedną trzecią całkowitego obrotu koncernu. Pomimo to, zysk netto H&M spadł dziesięciokrotnie. Korporacja zapowiedziała likwidację 350 z 5000 sklepów na całym świecie, o czym pisałyśmy tutaj. W tym samym czasie, planuje otwarcie 100 nowych punktów.
Zapowiadane zmiany i spadki sprzedaży dotyczą wielu koncernów modowych na świecie. Marek Piechocki w wywiadzie dla “Forbes” wspomniał o stratach LPP w minionym roku. Wywiad znajdziesz TUTAJ. Wiele firm stawia też na sprzedaż internetową i tnie koszta. Jak będzie wyglądał handel stacjonarny w przyszłości? Okaże się już niebawem po pustych witrynach w galeriach handlowych.