Influencerzy już na stałe wpisali się w naszą codzienność oraz budżety marketingowe firm. Wraz z postępem ich zaangażowania w kreowanie mediów społecznościowych mamy coraz więcej spraw, w których instagramowe gwiazdy popełniają błędy. Kendal Jenner– znana modelka z serialu Keeping Up With the Kardashians– zapłaci 90 tys. dolarów kary za reklamowanie festiwalu Fyre.
Prywatne odrzutowce, hamaki rozwieszane między palmami, najlepsi muzycy na piaszczystej plaży – taki miał być Fyre Festiwal. Festiwal „na bogato” i dla bogatych okazał się jednak koszmarną porażką organizatorów. Pieniędzy nie wystarczyło na zapewnienie uczestnikom podstawowych udogodnień, bo wcześniej wydano je na pensje modelek i influencerów. Jedną z nich była Kendall Jenner. Zarówno ona jak i inne gwiazdy takie jak Bella Hadid, Emily Ratajkowski czy Hailey Baldwin-Bieber, skąpane w słońcu Bahamas reklamowały festiwal- porażkę.
Modelka posądzona o fałszywą reklamę poszła na ugodę sądową i zapłaci 90 tys. dolarów kary. Środki zbiera syndyk, który również reprezentuje poszkodowanych w festiwalu: agencje, artystów, dostawców różnych innych usług, którzy nigdy nie doczekali się zapłaty za swoją pracę. Czy kwota ugody jest jednak sprawiedliwa? Z dokumentów sądowych wynika, że Kendall Jenner otrzymała 275 tys. dolarów za promowanie festiwalu a więc trzykrotnie więcej niż teraz musi oddać.
Przypomnijmy, że organizatorzy festiwalu odbywają karę w więzieniu. Za organizację odpowiadał Billy McFarland – właściciel Fyre Media, firmy zajmującej się sprzedażą biletów online, dla której festiwal miał być tubą promocyjną. Drugim organizatorem i ambasadorem festiwalu był raper Ja Rule. Według “The Guardian”, Ja Rule został oczyszczony z zarzutów.