REKLAMA

Sukces to znaleźć równowagę między sklepem a e-commerce

REKLAMA

Każdy biznes, aby mógł się rozwijać i konkurować na rynku wymaga nieustannej inwestycji. Ale czy poświęcamy tyle samo uwagi sklepowi co jego stronie internetowej?

Sklep stacjonarny czy Internet?

Okazuje się, że integracja tych dwóch sposobów sprzedaży nie wychodzi nam najlepiej. Co więcej, sklepom coraz trudniej wychodzi zachowanie równowagi pomiędzy nimi— inwestuje się w sprzedaż internetową kosztem sprzedaży stacjonarnej, co skutecznie dezorientuje kupującego. Umiejętność inteligentnego i przemyślanego połączenia obu kanałów okazuje się być dziś kluczem do sukcesu.

Są to wnioski wyciągnięte z raportu przygotowanego przez HRC Advisory Survey, z którego wynika, że tylko 20% sprzedawców sukcesywnie wdraża zintegrowany system sprzedaży. Co piąty z nich umiejętnie i z właściwym wyczuciem inwestuje w sprzedaż stacjonarną i internetową. W jaki sposób HRC Advisory uzyskało takie wyniki? Na podstawie wyników sprzedaży sklepów stacjonarnych i tych online.

Antony Karabus, CEO firmy HRC Advisory, pisze w raporcie: e-commerce na zawsze zmienił świat handlu. Klienci wydają inaczej, firmy również. Ale tak jak konsument uważnie bilansuje swój portfel, podobnie firmy powinny uwzględnić swoje inwestycje.

Co więcej 80% badanych firm wydaje mniej więcej tyle samo na rozwój, co w poprzednich latach. Większość z tych 80% zarabia na sprzedaży w sklepach stacjonarnych, ale 40% z nich stawia na e-commerce jako główną inwestycję w przyszłość. Jednak nie wystarczy przyjąć strategii bez przemyślenia jej skutków. Jeśli większość naszych dochodów jest generowana ze sklepu stacjonarnego, to czy aby na pewno powinniśmy ulokować większość kapitału w e-commerce?  Karabus słusznie zauważa, że źle przemyślana strategia może skutkować stratą rynku i pogorszeniem wizerunku marki.

Korporacje górą

A co z tymi pozostałymi 20%? Kim są i jak sobie radzą? Okazuje się, że są to wielkie korporacje z obrotem powyżej miliarda dolarów rocznie. Ci detaliści właściwie wydają swoje budżety i potrafią znaleźć równowagę między inwestycją w sklep stacjonarny, e-commerce, rozwój nowej dystrybucji i remodeling istniejących sklepów – mówi Karabus. Jak donosi raport, ta sama grupa w latach 2015/2016 nie stoi w miejscu tylko zwiększa wydatkowanie kapitału na inwestycje do aż 50%. Okazuje się, że korporacje chętniej budują nowe sklepy niż odnawiają już te istniejące.

Wszyscy badani przyznają, że nie do końca wiedzą jak priorytetyzować sklep i e-commerce, zwłaszcza biorąc pod uwagę tempo rozwoju technologii. Tak naprawdę nikt nie wie, która inwestycja przyniesie wymierne korzyści i sprawdzi się w oczach klienta. 40% firm mówi, że inwestuje jednak w e-commerce, kolejne 40% stawia e-commerce na drugum miejscu, a pozostałe 20% na trzecim.

Zmiana nastroju firm 

Jeszcze kilka lat temu (2011 r.) większość badanych stawiała sobie za cel ekspansję międzynarodową. Dziś, tylko co piąty z nich uważa to za priorytet numer jeden. Pozostałe 80% nawet nie bierze pod uwagę rozwoju na rynkach zagranicznych. Takie nastroje mogą być spowodowane słabymi wynikami płynącymi z Chin.

Autor: Urszula Wiszowata

REKLAMA
REKLAMA

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tagi
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES