Marka YES w 2022 roku w mocny sposób zaznaczyła swoją obecność na rynku. Równość płci, brak dyskryminacji czy stereotypów – taką wizję świata przyjaznego kobietom wykreowała w swoich głośnych kampaniach. Ostatnie działania w naturalny sposób opowiadają o kwestiach, które dla wielu wciąż stanowią tabu, zachęcając jednocześnie do dyskusji na ważne społecznie tematy. Czy odważne działania przyniosły oczekiwane rezultaty? Rozmawiamy z Justyną Lach, dyrektorką marketingu YES.
Jaki był rok 2022 dla marki YES?
Rok 2022 był w marketingu YES kontynuacją zmian, które rozpoczęliśmy w listopadzie 2021. Wprowadziliśmy nową strategię komunikacji i pod hasłem “Jestem kobietą” podjęliśmy walkę ze stereotypami i nierównościami, które wciąż dotykają kobiet w Polsce. W naszym filmie pokazaliśmy prawdziwe kobiety, z których każda na swój sposób realizuje niestandardowy scenariusz na życie. Nasza wizja nie spodobała się jednak władzom TVP, którzy odmówili emisji spotu w telewizji publicznej.
Kontynuacją kampanii w 2022 roku była m.in. zmiana nazwy marki z YES na NO – jako wyraz protestu przeciwko absurdom dotyczącym kobiet. Pokazywaliśmy też Neo, czyli osobę niebinarną, czującą się kobietą, Kasię Zillmann z partnerką Julią Walczak czy Olę Wiederek – Barańską – kobietę, która nie ustaje w walce z rakiem.
Celem nowej strategii była zmiana pozycjonowania oraz wzrost świadomości marki. Oba te cele udało się zrealizować, co więcej – kampania miała też bardzo pozytywny wpływ na sprzedaż. Wyrazem docenienia tych działań jest Grand Prix Effie, które otrzymaliśmy w listopadzie tego roku. Myślę jednak, że największym sukcesem jest to, że udaje nam się prowadzić działania, które mają sens i przyczyniają się do tworzenia lepszego świata dla kobiet.
Z jakiej kampanii, zrealizowanej przez Was w tym roku, jesteście najbardziej dumni? Jakie tematy społeczne były dla YES najbardziej istotne?
Było ich tak dużo, że trudno wybrać jedną. Na pewno jednak zmiana nazwy z YES na NO jako wyraz protestu przeciwko absurdom dotyczącym kobiet była czymś, co przyniosło nam sporo satysfakcji. Przykładem szybkiej reakcji na otaczającą nas rzeczywistość były z kolei piny o treści “Putin idi na chuj” i “Slava Ukraini”. Dochód z ich sprzedaży przekazaliśmy na pomoc Ukrainkom.
Jakie wyzwania pojawiły się na Waszej drodze w 2022 roku?
Cały 2022 rok był dla nas wyzwaniem, bo odbywał się pod hasłem zmiany. To niełatwy proces, który wymaga odejścia od utartych schematów komunikacji. Wyzwaniem było obranie strategii, opartej na odwadze i buncie, w kontrze do kanonów przyjętych w naszej branży. Na szczęście jednak widać, że ta strategia przynosi świetne efekty.
Najważniejsza lekcja, którą marka YES wyniosła z mijającego roku?
Na pewno pozytywnie zaskoczyło nas to, że nasza odważna strategia spotkała się w większości z bardzo pozytywnym odbiorem. Nawet w przypadku tak kontrowersyjnych tematów jak niebinarność, doświadczyliśmy zaskakująco mało hejtu. Nie traktujemy komunikacji jak osobnych akcji, ale jak zbiór przemyślanych, spójnych działań. I te działania przynoszą bardzo pozytywne efekty – zarówno wizerunkowe, jak i sprzedażowe.
Jakie są Wasze plany na 2023 rok?
Najważniejszy cel dla YES to nadal zwiększanie świadomości i utrwalanie wizerunku marki, która tworzy lepszy świat dla kobiet. W myśl tegorocznego hasła “Jestem kobietą. Jestem przyszłością” będziemy podejmować działania, które mają konkretny wpływ na to, by ta przyszłość dla kobiet była bardziej równa i sprawiedliwa. Biznesowo chcemy umacniać swoją pozycję w segmencie biżuterii premium i realizować ciekawe projekty z projektantkami i projektantami, aby dawać naszym klientom unikalną i oryginalną biżuterię.
Razem z nową odsłoną kampanii wystartowaliśmy z podcastem “Jestem kobietą”. Jest to format, który w 2023 chcemy mocno rozwijać. Widzimy w nim ogromny potencjał i szansę na to, aby inspirować, motywować i zmieniać życie kobiet w Polsce.
Przeczytaj również: #EmeryturazYES – YES Biżuteria S.A. rusza z programem wsparcia pracowników przechodzących na emeryturę [TYLKO U NAS]