REKLAMA

“Wypożyczanie ubrań czeka kryzys czy rozkwit?”

REKLAMA

“Wciąż nie wszyscy możemy wrócić do biura. Większość wesel zostało przełożonych. Wakacje stoją pod znakiem zapytania. W obliczu kryzysu waży się przyszłość mody, także tej z drugiej ręki. Od początku pandemii liczba osób wypożyczających ubrania od Rent the Runway, Hurt Collective czy YCloset mocno spadła. Teraz może znów wzrosnąć, zwłaszcza że coraz więcej osób dba o zrównoważony rozwój.

Przed pandemią wypożyczanie ubrań było postrzeganie jako najlepsza alternatywa dla jednorazowej konsumpcji, w której pułapkę wielu z nas wpadło. Zamiast kupować nową sukienkę na wesele czy wakacje, można było ją pożyczyć. Rynek wypożyczania ubrań zaczął zmieniać także główne trendy. H&M i Ganni jako jedne z pierwszych marek zaczęły testować możliwość wypożyczania ubrań już w 2019 roku, a kilka nowych platform, w tym Hurt Collective czy My Wardrobe HQ, otworzyły swoje pop-up store’y w galeriach.

Jednak teraz, gdy wesela są przekładane, a wakacje stoją pod znakiem zapytania, przyszłość pożyczania ubrań nie jest pewna. Według ekspertów cały rynek miał być wart 2,5 miliardów dolarów do 2023 roku. W Stanach Zjednoczonych pandemia zmusiła Rent the Runway do zwolnień, tymczasowych obniżek wynagrodzeń i bezpłatnych urlopów dla pracowników.” – vogue.pl

[button color=”” size=”large” type=”” target=”_blank” link=”https://www.vogue.pl/a/vogueinternational-wypozyczanie-ubran-czeka-kryzys-czy-rozkwit”]CZYTAJ WIĘCEJ[/button]

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Newsletter

FASHION BIZNES