To, że o Beyoncé jest nieustannie głośno od dłuższego czasu, wie każdy. Artystka wraz z mężem Jayem Z wydała niedawno płytę Everything is Love, a także wystąpiła w Polsce na Stadionie Narodowym. Tym razem jednak zaskakuje kolaboracją ze słynnym domem mody Balmain. I to nie byle jaką.
Mówi się, że podczas tegorocznych przygotowań do festiwalu Coachella artystka dogadała się z Olivierem Rousteingiem – dyrektorem kreatywnym Balmain. Kiedy zobaczyła wszystkich tancerzy uwielbiających swoje stroje – a ona sama zakochała się w swoim – uświadomiła sobie, że to, co stworzyliśmy dla niej na scenę, dla wszystkich tancerzy, było czymś naprawdę imponującym – mówi Rousteing. Czemu by więc nie stworzyć kolekcji, którą mogliby cieszyć się także inni ludzie?
Kiedy? Jaka? Czego się spodziewać?
W piątek 13 lipca Balmain wypuści trzyczęściową kolekcję Balmain x Beyoncé, a przedmioty zostaną wystawione na sprzedaż na stronach balmain.com i beyonce.com następnego dnia. Kolekcja składać się będzie między innymi z żółtych i różowych bluz, które Beyoncé nosiła na scenie podczas festiwalu Coachella.
>>> Przeczytaj również: Kostiumy sceniczne Beyonce to więcej niż moda
Beyoncé mówi o feminizmie, wzmacnianiu kobiet i idei współpracy, dzielimy te same idee, tę samą wizję muzyki, tę samą wizję mody, a także tę samą wizję tego, co dzieje się na świecie. To coś więcej niż tylko ubranie. To mocna wiadomość i jestem naprawdę dumny z tego, że jestem jej częścią – mówi Oliver Rousteing i dodaje: “Przekazanie darowizny jest głównym celem tej współpracy. Nie zapominamy, skąd pochodzimy. To naprawdę ważne – ja pochodzę z sierocińca. Myślę, że jest coś naprawdę emocjonalnego w naszej współpracy – dodaje projektant. Faktycznie, według zapowiedzi, pieniądze zarobione na sprzedaży ubrań zostaną przekazane na United Negro College Fund – amerykańską organizację filantropijną, która finansuje stypendia dla czarnoskórych studentów.
Mówi się, że ceny za pojedyncze sztuki odzieży wahać się będą między 290-1790 dolarami.
