Wyobrażacie sobie magazyn modowy bez zdjęć? Otóż wątek zrownoważonej mody dotarł już do druku. Na znak protestu klimatycznego “Vogue Italia” postanawia nie publikować żadnych sesji zdjęciowych w styczniowym numerze.
Emanuele Farneti, redaktor naczelny, właściwie wyjaśnił ile pracy, ludzi i środków potrzeba do realizacji jednego numeru pisma:
“One hundred and fifty people involved. About twenty flights and a dozen or so train journeys. Forty cars on standby. Sixty international deliveries. Lights switched on for at least ten hours nonstop, partly powered by gasoline-fuelled generators. Food waste from the catering services. Plastic to wrap the garments. Electricity to recharge phones, cameras …”
Według Farneti, słowa to za mało. W grudniu 25 przedstawicieli magazynu “Vogue” z całego świata zadeklarowało “opiekę nad planetą i zachowanie jej czystości dla przyszłych pokoleń”.
Okładkę stworzyły trzy ilustratorki – Vanessa Beecroft, Cassi Namoda i Milo Manara- a przez brak zdjęć magazyn stracił na objętości. Co więcej, zaoszczędzone środki trafią do Fondazione Querini Stampalia w Wenecji.