Media na całym świecie piszą dziś o decyzji Yvona Chouinarda. Miliarder i właściciel marki Patagonia postanowił, że oddaje firmę organizacjom non-profit. Zyski, jakie będzie generowało przedsiębiorstwo, mają zostać przeznaczone na walkę ze zmianami klimatu.
Decyzja właściciela marki Patagonia
Patagonia to jedna z popularniejszych marek specjalizująca się w produkcji sprzętu i odzieży turystycznej. Od lat określa się ją jako jedną z najbardziej zrównoważonych firm na rynku odzieżowym. Przedsiębiorstwo sukcesywnie minimalizuje swój ślad energetyczny i emisyjny oraz regularnie pracuje nad niwelowaniem zużycia wody i produkcji odpadów. Co więcej, Patagonia poddaje recyklingowi własne produkty oraz wykorzystuje materiały z odzysku surowców do nowych ubrań. Teraz właściciel, który w w 1973 roku założył markę, zdecydował się na zaskakujący ruch.
W środę wieczorem 14 września Yvon Chouinard poinformował media, że zrzeka się swojej wartej 3 mld USD firmy. Od teraz jego udziały należeć będą do dwóch spółek: Patagonia Purpose Trust i Holdfast Collective. Pierwsza z nich to zarząd, który będzie dbał o misję i zachowanie wartości firmy. Posiada tylko 2 proc. akcji, ale to od niego będą zależeć wszystkie strategiczne decyzje. Z kolei Holdfast Collective (posiadający 98 proc. akcji) to organizacja non-profit, która zajmie się ochroną środowiska.
Jak informuje BBC, w nowej strukturze własności wszelkie zyski, które nie zostaną ponownie zainwestowane w prowadzenie firmy, zostaną przeznaczone dla Holdfast Collective na walkę ze zmianami klimatu. Według założyciela Patagonii, będzie to około 100 mln dolarów rocznie, w zależności od kondycji firmy.
Zobacz także: Patagonia – lider zrównoważonej mody
Yvon Chouinard odchodzi na emeryturę
Skąd taka decyzja? Otóż 83-letni miliarder przechodzi na emeryturę. Nie chciał jednak wprowadzać firmy na giełdę, ani odsprzedać jej właścicielowi, który mógłby zarządzać nią wbrew wartościom wyznawanym dotąd przez Patagonię. Oznaczałoby to rezygnację z kontroli nad biznesem. Yvon Chouinard służnie zauważył: “Nawet spółki publiczne o dobrych intencjach są pod zbyt dużą presją, aby tworzyć krótkoterminowe zyski kosztem długoterminowej żywotności i odpowiedzialności”. Z tego powodu stwierdził: “Prawdę mówiąc, nie było dostępnych dobrych opcji. Więc stworzyliśmy własne”.
– Zamiast zarabiać na naturze i zamieniać ją w bogactwa, wykorzystamy majątek, który generuje Patagonia do ochrony jego źródła. Czynimy Ziemię naszą jedyną akcjonariuszką. Jestem śmiertelnie poważny jeśli chodzi o ratowanie tej planety. (…) Minęło już prawie 50 lat, odkąd zaczęliśmy swój eksperyment związany z odpowiedzialnym biznesem. Dopiero się rozkręcamy. Jeśli mamy jakąkolwiek nadzieję na to, że nasza planeta będzie czuć się dobrze – na czym zależy nam bardziej, niż na rozwijającym się biznesie – za 50 lat wszyscy będziemy musieli użyć wszystkich źródeł, jakie mamy. (…) Pomimo swojego ogromu, zasoby Ziemi nie są nieskończone i jasne jest, że przekroczyliśmy jego granice. Ale jest też odporny. Możemy uratować naszą planetę, jeśli się do tego zobowiążemy
– napisał Yvon Chouinard w swoim liście, który w całości można przeczytać na stronie marki Patagonia.