Co uważasz za swój największy vlogowy sukces?
Ciężko powiedzieć, ponieważ przez ten czas wydarzyło się tak wiele fantastycznych rzeczy. Zdecydowanie jednym z największym sukcesów jest zdobycie takiej liczby subskrybentów, jaką mogę się obecnie pochwalić, wydanie własnej książki oraz stworzenie własnej linii kosmetyków.
To faktycznie imponujący dorobek, o którym na pewno marzy wielu początkujących. Wielu z nich zawsze zastanawia się też, po jakim czasie mogą rozpocząć współpracę z różnymi markami. Jak to wyglądało w Twoim przypadku?
Ciężko mi powiedzieć, bo szczerze mówiąc nie pamiętam już tego dokładnie. Myślę jednak, że to było jakoś osiem miesięcy po założeniu kanału.
Podejmując kolaboracje trzeba jednak pamiętać, aby odpowiednio dobrać swoich partnerów. Czy zdarzyła Ci się jakaś nietypowa (może nawet zabawna) propozycja, która zupełnie nie pasowała do Twojego profilu?
O tak, cały czas mam takie propozycje! Dostaje je codziennie od naprawdę przeróżnych firm związanych z wieloma branżami i mam dużo pracy z tym, żeby wytłumaczyć im, dlaczego nie jestem zainteresowana współpracą z nimi, dlaczego ich oferta nie pasuje do mojego profilu oraz contentu. Naprawdę najważniejszą rzeczą jest to, aby utrzymać swoich odbiorców w zaciekawieniu. W tym temacie nie można iść na kompromis. Nie możesz podważyć swojej autentyczności, nawet jeśli wiązałoby się to z niewiadomo jak dużymi pieniędzmi.
Przejdźmy teraz do propozycji współpracy, którą przyjęłaś i na pewno nie zaszkodzi ona Twojej marce. Owocem Twojej ostatniej kolaboracji jest książka Jak być glam? Co Cię zainspirowało do jej napisania?
Myślę, że to naprawdę ekscytujący moment i nowy sposób na dotarcie do odbiorców, którzy nie znają jeszcze mojego kanału. Prowadziłam blog przez lata, ale pisanie całej książki okazało się dla mnie ogromnym wyzwaniem! Poza tym to wspaniała droga do tego, by podzielić się moją wiedzą, którą nie zawsze mogę tak szczegółowo przekazać w krótkich filmikach.
W Twojej książce, oprócz porad dotyczących urody i doboru garderoby, poruszasz również kwestie związane ze zdrowych trybem życia, akceptacją własnego ciała i wiarą w siebie. Czy obserwujesz we współczesnym świecie brak świadomości swojej cielesności, problem z nawiązywaniem głębszych relacji wśród młodych osób? A może zwracają się czasem o radę Twoje obserwatorki i to dlatego postanowiłaś zająć się tym tematem?
Ponieważ głównie mówię o urodzie i modzie, które często postrzegane są jako tematy powierzchowne, bardzo chciałam poruszyć w mojej książce też te problemy, które miały duży wpływ na moje życie. To dla mnie bardzo ważne, aby moja książka była przesłaniem dla każdego czytelnika, że podczas gdy moda i uroda mogą być zabawą i drogą do tego, by wyrazić siebie, to to, co czujemy w środku, jak postrzegamy swoje ciało i umysł jest tym, co naprawdę się liczy.
Jakie rady dałabyś początkującym vlogerkom, które marzą o podobnym sukcesie do Twojego?
Wyluzuj, bądź sobą i staraj się, aby Twoje treści różniły się od tego, co już można znaleźć w sieci. Nie oczekuj nagłego sukcesu i staraj się nie porównywać do innych, bo sukces zawsze jest sprawą względną.
Ostatnie pytanie: jakie są Twoje plany na najbliższy czas?
Obecnie pracuję już nad drugą książką, która pojawi się w wakacje tego roku. Pracuję też nad rozszerzeniem swojej linii kosmetycznej, co sprawia, że jestem bardzo podekscytowana!
Książkę Fleur de Force wydało w Polsce Wydawnictwo Literackie. Możecie zamówić ją TUTAJ.
Rozmawiała: Tatiana Zawrzykraj
