Złoty zyskuje. Polska waluta reaguje na wygraną Trumpa

Nie tylko ostatnie dni, ale również tygodnie były trudnym okresem dla złotówki. Polska waluta reagowała spadkami między innymi na sytuację geopolityczną na świecie, zmiany dotyczące poziomu inflacji, ale również wydarzenia mogące wpłynąć na ostateczne rozstrzygnięcie kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Doskonałym przykładem potwierdzającym tę tezę jest wczorajsza sesja, podczas której PLN, podobnie jak wiele innych jednostek, tracił na wartości względem USD. Dzisiejszy poranek przyniósł wyczekiwane odbicie (USD/PLN).

Jaka jest wartość złotówki? Kurs USD/PLN

Przyglądając się wartości złotówki na przestrzeni ostatnich sześciu miesięcy bez problemu można zauważyć, że pomimo sporych wahań znaczącą traci ona względem amerykańskiej waluty. Należy jednak pamiętać, ze omawiany okres był trudnym czasem wielu zawirowań gospodarczych oraz zmian politycznych. Obserwatorami jednej z nich byliśmy wczoraj. I choć początkowo ona również nie wpłynęła pozytywnie na polską walutę, dzisiaj obserwujemy umocnienie złotego.

Przed godziną 10:00 czasu polskiego chcąc kupić dolara musimy zapłacić 4,0291 zł (USD/PLN), w przypadku transakcji opartej o europejską walutę będzie to 4,3362 zł (EUR/PLN). Wartość funta brytyjskiego również uległa zmianie. W godzinach przedpołudniowych kosztuje on 5,2092 zł (GBP/PLN). W tym samym czasie za franka musielibyśmy zapłacić 4,6017 zł (CHF/PLN).

Wysokość kursu wymiany USD/PLN do końca 2024 roku

Polityka Donalda Trumpa z pewnością przyczyni się do wysokości kursu wymiany USD/PLN. Warto jednak podkreślić, że miliarder obejmie urząd prezydencki w styczniu. Oznacza to, że nie można wykluczyć scenariusza, w którym do końca 2024 roku złotówka się umocni. Tym bardziej, że w najbliższych tygodniach wciąż będzie korzystała z mieszanej projekcji Narodowego Banku Polskiego oraz chociażby dzisiejszej decyzji Fedu dotyczącej wysokości stóp procentowych.

– Decyzja Rezerwy Federalnej zostanie ogłoszona o godzinie 20:00 polskiego czasu. Fed zgodnie z oczekiwaniami powinien obniżyć stopy procentowe. Oczywiście potencjalna prezydentura Trumpa może zwiększyć oczekiwania inflacyjne, ale na ten moment trudno oczekiwać, aby Fed zapowiedział, że obniżki będą wolniejsze niż przewidywano – skomentował Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB.

Sprawdź również: Popularny miliarder kolejnym prezydentem USA. Kim są jego dzieci?

Co projekcja NBP mówi nam o PLN?

Projekcja zaprezentowana przez Narodowy Bank Polski wywołała mieszane uczucia wśród obserwatorów rynku. Czynnikiem stabilizującym okazało się potwierdzenie szacunków wskazujących na przyspieszenie inflacji w ostatnim kwartale bieżącego roku. Niepokój wprowadziła natomiast niepewność dotycząca okresu, w którym tempo wzrostu cen konsumpcyjnych spadnie w okolice granicy NBP.

– Scenariusz bazowy w projekcji NBP zakłada dalsze uwolnienie cen energii na początku 2025 roku, co może dodatkowo podwyższyć inflację w krótkim terminie. W projekcji na 2025 rok zawężono zakres oczekiwanej inflacji do 4,2-6,6 proc. z zakresu 3,9-6,6 proc., co oznacza możliwą wyższą inflację – zauważył analityk XTB.

Poziom inflacji będzie miał przełożenie na dyktowaną przez Narodowy Bank Polski wysokość stóp procentowych, a zaprezentowana projekcja jednoznacznie wskazuje na ostrożność, którą prezes centralnego banku będzie kierował się przy podejmowaniu kolejnych decyzji. W praktyce może to oznaczać brak obniżek w okolicach końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Jednakże dla wartość PLN może to być dobra wiadomość, bowiem wyższa stopa główna w porównaniu do innych krajów to większa szansa na przyciągnięcie zagranicznych inwestorów.

Jak polityka Donalda Trumpa może wpłynąć na złotówkę?

Nie sposób przewidzieć przyszłorocznych decyzji Donalda Trumpa. Można jednak przeanalizować jego zapowiedzi, których świadkami byliśmy w trakcie prowadzonej przez niego kompanii. Stany Zjednoczone są obecnie w trudnym położeniu. Obywatele USA wyczekują zmian, ponieważ poziom ich życia maleje. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom Trump mówił o deregulacjach gospodarczych, zmniejszeniu wysokości podatków oraz podwyżce ceł. Z perspektywy naszego kraju nie są to zapowiedzi, które mogłyby negatywnie wpłynąć na wartość złotówki. Zaniepokojone mogą czuć się kraje zadłużone w dolarach, bądź te opierające swoje gospodarki na eksporcie.

Zdjęcie główne: wikipediacommons