Kiedyś była handlowym imperium, dziś na zawsze pożegnała się z klientami. Hudson’s Bay Company ogłasza upadłość oraz zamyka punkty stacjonarne i sklep internetowy. To koniec historii najstarszej sieci handlowej w Kanadzie, która działała nieprzerwanie od 355 lat. Razem z likwidacją domu towarowego pracę straciło ponad 8 tys. osób. Na tym jednak lista pracowników do zwolnienia się nie kończy.
Firma założona na mocy dekretu królewskiego
Hudson’s Bay Company powstało w 1670 r. i od tego momentu było nieprzerwanie obecne na kanadyjskim rynku. Handlowe imperium założono na mocy dekretu królewskiego, które wydał król Karol II. Najstarszy dom towarowy w Kanadzie początkowo specjalizował się w handlu futrami, korzystając z przyznanego mu prawa do „wyłącznego handlu i obrotu” na terenie Ziemi Ruperta (dzisiaj to między innymi Quebec, Alberta czy Manitoby). Po czasie Hudson’s Bay Company zamieniło się w sieć domów towarowych działających na terenie całego kraju i stało się imperium handlowym na kanadyjskim rynku.
W trakcie swojej wieloletniej historii Hudson’s Bay Company wielokrotnie zmieniało właściciela. Dziś należy do NRDC Equity Partners – fundusz nabył sieć towarową w 2008 r.
Sprawdź: Jedna z najstarszych sieci obuwniczych nie przetrwa kryzysu?
Hudson’s Bay Company po 355 latach znika z rynku
W marcu 2025 r. do sądu trafił wniosek o ochronę przed wierzycielami w ramach federalnej ustawy o układach z wierzycielami. Zobowiązania sięgały wtedy ponad 950 mln dolarów, które Hudson’s Bay Company było winne między innymi Chanel i Ralph Lauren. Sieć wskazała jako główny powód ciągnące się problemy finansowe. Miały one wynikać z napięcia na globalnym rynku, inflacji, spadku liczby klientów, a także pandemii, po której firma nie była w stanie odbudować swojej pozycji.
Próby restrukturyzacji nie przyniosły oczekiwanego efektu. W związku z tym Hudson’s Bay Company rozpoczęło likwidację swoich sklepów. Do 1 czerwca zamknięto wszystkie punkty, w tym:
- 80 sklepów Hudson’s Bay,
- 13 outletów Saks Off 5th,
- 3 salony Saks Fifth Avenue,
- sklep internetowy thebay.com.
Przeczytaj też: Sieć outletów oficjalnie żegna się z klientami
Pracownicy Hudson’s Bay Company bez odpraw
Do tej pory pracę straciło ponad 8300 pracowników. To jednak nie koniec, o czym informują kanadyjskie serwisy informacyjne. Według montreal.citynews.ca za niecałe 2 tygodnie nadejdą kolejne zwolnienia, które obejmą około 900 pracowników. Do 15 czerwca będą się oni zajmować między innymi wydawaniem zamówień klientom. Jak donosi dziennik „The New York Times”, ze względu na złą sytuacją finansową sieci zwolnione osoby nie dostaną odpraw.
Po 15 czerwca Hudson’s Bay będzie oficjalnie zatrudniać zaledwie 118 osób, które będą pracować w centrach dystrybucyjnych i dziale korporacyjnym oraz zajmą się działalnością detaliczną.
Nadzieja na powrót?
Co ciekawe, chociaż Hudson’s Bay Company kończy swoją działalność, to logo i znaki towarowe Hudson’s Bay Company oraz popularny motyw wielokolorowych pasków znalazły kupca. 3 czerwca sąd zatwierdził ofertę złożoną przez Canadian Tire Corporation. To kanadyjska firma działająca w sektorze motoryzacyjnym, która kupiła własność intelektualną HBC za 30 mln dolarów.
„Jak wynika z dokumentów sądowych, duża sieć detaliczna otrzyma również nazwy domen dla swoich stron internetowych i wszystkie dane klientów Bay, w tym dane osobowe. […] Canadian Tire może uznać te dane klientów za złotą nagrodę w transakcji. Hudson’s Bay po raz pierwszy uruchomił swój program lojalnościowy w 2001 r., więc śledził nawyki zakupowe klientów przez ponad dwie dekady”
– pisze CBC News.
Jak się jednak okazuje, nie ma nadziei na powrót imperium handlowego w dotychczasowej formie. Z doniesień wynika, że nowy właściciel logo ma zamiar sprzedawać produkty wyłącznie online.
Zdjęcie główne: Forum