Włoski luksus zawitał do Warszawy. Marka Santoni, słynąca z niezrównanej jakości i elegancji, otworzyła swój pierwszy butik w Polsce. Teraz, mieszkańcy stolicy mogą osobiście przekonać się, dlaczego buty Santoni są tak cenione przez koneserów na całym świecie. Mieliśmy okazję porozmawiać z Giuseppe Santonim, który przybliżył nam filozofię marki i opowiedział o tym, co wyróżnia buty Santoni na tle konkurencji.
Magda Posełek, Fashion Biznes: Ogromne gratulacje z okazji debiutu w Polsce. Czy to Pana pierwsza wizyta w tym kraju?
Giuseppe Santoni: Dziękuję bardzo! W Polsce byłem już wcześniej, kilkukrotnie przeprowadzając badania rynku. Obecna wizyta jest jednak wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy odwiedzam nasz nowy sklep. Jestem zachwycony jego wyglądem i lokalizacją. Wysoki standard prezentacji produktów jest dla nas bardzo ważny i jestem przekonany, że przyciągnie wielu klientów. Wierzę, że nasze produkty doskonale wpisują się w oczekiwania polskiego konsumenta. Mamy już za sobą wiele sukcesów na innych rynkach i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Choć nasza marka nie jest jeszcze tak dobrze znana w Polsce, jak w innych krajach, jestem przekonany, że szybko to się zmieni.
Czy w takim razie mógłby Pan podzielić się z nami kilkoma słowami na temat genezy marki Santoni? Czego polscy konsumenci mogą spodziewać się po marce, która od lat plasuje się wśród czołowych producentów luksusowego obuwia?
Historia naszej firmy sięga 1975 roku, kiedy to moi rodzice podjęli decyzję o założeniu niewielkiej manufaktury. Pierwsza produkcja odbywała się w niewielkim garażu, który służył równocześnie jako miejsce pracy i dom rodzinny. Dorastałem otoczony atmosferą przedsiębiorczości, obserwując, jak z niewielkich początków rodzinne przedsięwzięcie przekształca się w międzynarodową markę.
Początkowo specjalizowaliśmy się w modzie męskiej, a z biegiem lat poszerzyliśmy naszą ofertę o kolekcję damską. Obecnie, z dumą możemy powiedzieć, że nasze produkty są cenione na całym świecie. Każdy nasz wyrób, zwłaszcza buty, jest tworzony ręcznie przez doświadczonych rzemieślników, co gwarantuje najwyższą jakość i unikalny charakter. W przyszłym roku będziemy obchodzić jubileusz 50-lecia istnienia firmy, co jest dla nas niezwykle ważnym wydarzeniem.
Dowiedz się więcej: Włoskie rzemiosło w Warszawie. Luksusowa marka obuwnicza otworzyła pierwszy butik w Polsce
W komunikacji marki często podkreślają Państwo znaczenie wartości rodzinnych dla Santoni. Hasło „Santoni to rodzina” doskonale to odzwierciedla. Czy mógłby Pan przybliżyć nam, jak te wartości przekładają się na codzienną pracę w firmie, zwłaszcza w kontekście relacji z rzemieślnikami i artystami, którzy tworzą Państwa produkty?
W Santoni współpracujemy jak jedna wielka rodzina. Każdy z naszych pracowników, niezależnie od zajmowanego stanowiska, ma swój wkład w tworzenie naszych produktów. Mówimy tu o naprawdę wyjątkowej społeczności ludzi, którzy łączą swoje umiejętności i pasję. Zatrudniamy około 700 wykwalifikowanych specjalistów, którzy każdego dnia dokładają wszelkich starań, aby nasze produkty były doskonałe.
Pamiętam, jak jako dziecko obserwowałem moich rodziców, którzy sami byli pracownikami fizycznymi i z pasją budowali to przedsiębiorstwo. Dzięki nim zrozumiałem, że najważniejszymi zasobami firmy są ludzie i praca ich rąk. Aby stworzyć te niezwykłe produkty, potrzebujemy świetnych ludzi i chcemy, by byli dumni ze swoich umiejętności. Ważne jest dla nas, aby to, co robią, było na najwyższym poziomie jakości. Sam bardzo dbam o moje relacje pracownikami, które są bardzo swobodne – nikt nie zwraca się do mnie per „Pan Santoni”, wszyscy mówią do mnie po imieniu. Jestem jednym z nich.
Oprócz budowania biznesu na silnych relacjach, co jeszcze wyróżnia Santoni na tle konkurencji?
Jestem przekonany, że wyjątkowość naszej firmy wynika z konsekwentnego działania wewnątrz organizacji. Posiadamy własny, wewnętrzny zespół projektowy, którego członkowie dogłębnie poznają DNA naszej marki. Dzięki temu tworzymy produkty, które są nie tylko nowoczesne i zgodne z aktualnymi trendami, ale przede wszystkim autentyczne, spójne z wartościami, które reprezentujemy i realnie odpowiadające na potrzeby naszych klientów. Nasi projektanci nie tworzą abstrakcyjnych wizji, ale projekty, które są możliwe do realizacji w naszej manufakturze. Dzięki ścisłej współpracy z rzemieślnikami, mogą wspólnie połączyć estetykę i funkcjonalność, tworząc buty, które są zarówno piękne, jak i wygodne.
Jesteśmy również dumni z faktu, że cały proces produkcji naszych butów odbywa się pod jednym dachem. Od momentu zakupu surowych skór, poprzez wszystkie etapy wytwarzania, aż po finalne wykończenie, wszystko realizujemy we własnym zakresie. Dzięki temu mamy pełną kontrolę nad jakością naszych produktów i możemy zagwarantować naszym klientom najwyższą precyzję wykonania.
Jaki jest idealny klient marki Santoni? Do kogo kierujecie swoją ofertę?
Naszym idealnym klientem jest osoba o wyrafinowanym guście, poszukująca produktów, które odzwierciedlają jej indywidualność. To nie jest jednostka podążająca za sezonowymi trendami, lecz trendsetter, który docenia unikalne wzornictwo i najwyższą jakość wykonania.
Wierzę w to, że zakup jakościowych butów to inwestycja zarówno w wizerunek, jak i dobre samopoczucie. Dlatego robimy wszystko, aby nasi klienci odczuwali radość i satysfakcję, wchodząc w posiadanie naszych produktów. Tworzymy nie tylko buty, ale prawdziwe obiekty pożądania, które przynoszą szczęście.
Pierwsza myśl o marce Santoni przywodzi mi na myśl kolor pomarańczowy. Co ten kolor symbolizuje dla marki?
Pomarańczowy towarzyszy naszej marce już od ponad 25 lat. Zdecydowaliśmy się na ten kolor po dogłębnej analizie jego symboliki. Pomarańcz to nie tylko barwa, to symbol radości, relaksu i pozytywnej energii. Nawet Dalajlama, symbol spokoju i mądrości, wybiera szaty w tym właśnie kolorze. Chcemy, aby nasi klienci czuli się komfortowo i pewnie siebie, nosząc nasze produkty.
Właśnie otworzyliście pierwszy salon Santoni w prestiżowej lokalizacji na Placu Trzech Krzyży w Warszawie. Co skłoniło Was do podjęcia decyzji o otwarciu sklepu w Polsce?
Polska to rynek o ogromnym potencjale. Wystarczy zauważyć, że coraz więcej marek luksusowych postanawia tu osiąść na stałe. Zdecydowaliśmy się otworzyć tutaj własny sklep, aby wzmocnić naszą obecność i lepiej poznać oczekiwania lokalnych klientów. Kiedy sprzedaje się w sklepach wielomarkowych, trudno jest w pełni zrozumieć ducha marki i przedstawić jej pełną ofertę. Jestem przekonany, że w sklepie monobrandowym będziemy w stanie o wiele lepiej przekazać charakter, wartości i DNA Santoni.
Jakie są plany na dalszy rozwój marki Santoni? Gdzie stawiacie kolejne cele?
Aktualnie dynamicznie rozwijamy naszą sieć sklepów, otwierając nowe lokalizacje na całym świecie. W tym roku już cieszyliśmy się otwarciem sklepów w takich miejscach jak między innymi Forte dei Marmi, Marabella, czy Nowy Jork na prestiżowej Madison Avenue. W styczniu przyszłego roku planujemy otwarcie większego salonu w Mediolanie.
Równolegle intensywnie zastanawiamy nad ekspansją na rynki Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak Rumunia, Węgry i Czechy, a także nad dalszym umacnianiem naszej pozycji na Bliskim Wschodzie. Jesteśmy szczególnie podekscytowani otwarciem naszego nowego sklepu w Sindalah, ekskluzywnej części projektu NEOM w Arabii Saudyjskiej.
Oprócz rozwoju sieci stacjonarnej, inwestujemy również w e-commerce. Naszym celem jest stworzenie spójnego doświadczenia zakupowego zarówno w sklepach fizycznych, jak i online. Dlatego rozbudowujemy naszą ofertę cyfrową, wprowadzając nowe produkty i usługi. Jednocześnie skupiamy się na rozwoju nowych kategorii produktowych, takich jak galanteria skórzana i kolekcja damska.