noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

TWÓJ STYL / czerwiec 2016

REKLAMA
noSlotData

OD REDAKCJI

Dawno mnie tak nie poruszył tekst w “Twoim STYLU”. Joanna Racewicz, której mąż Paweł Janeczek, oficer BOR, zginął w samolocie prezydenckim, opowiada, jak trudno jej teraz żyć (s. 22). Nie tylko dlatego, że straciła kochanego mężczyznę. Także z tego powodu, że bez własnej woli została obsadzona w roli “wdowy smoleńskiej”.

Od kilku lat patrzę, jak ludzie polityki rozszarpują dla swoich celów ten dramat, ale dopiero pani Joanna uświadomiła mi, jak to boli tych, którzy są w żałobie. I nie pozwala im jej zakończyć, wrócić do normalnego życia.

A co czuje ośmioletni syn Joanny i Pawła, którego mama musi chronić przed… telewizją, bo tam wciąż o zamachu? I ukrywać przed nim wpisy w internecie, gdzie dobrzy Polacy nie przepuszczą nawet osobie tak dotkniętej przez los. Wytkną, że nosi za jasne ubrania, że się maluje, a nie powinna. I ucieszą się szczerze, że straciła pracę w telewizji. Narodowej.

Nie wiem, co się z nami stało. Dlaczego tak skaczemy sobie do oczu. Nie myślę o wielkiej polityce, ona jest przecież walką o władzę. Raczej o codziennej porcji nienawiści i pogardy, którą fundują sobie ludzie, nazywając na przykład sędziów “kolesiami”. Synek Joanny Racewicz zapytał kiedyś, czy Pan Bóg zasypia. Wygląda na to, że nawet mocno, bo inaczej by na takie rzeczy nie pozwolił.

Jagna Kaczanowska w psychologicznym tekście Rok z życia wdowy (s. 204) pisze, że ten, kto stracił najbliższą osobę, sam wie, co czuje i jak chce przeżywać stratę. Warto mu w tym towarzyszyć, ale nie wypada prześladować.

Jacek Szmidt
redaktor naczelny “Twojego STYLU”

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tagi
REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES