Najniższa krajowa, wyzysk i praca po godzinach. Z tym polskie szwaczki zmagają się od lat
Indie, Bangladesz, Chiny – te hasła na sieciówkowych metkach zwiastują złe warunki pracy i wzbudzają niesmak. Spojrzymy, westchniemy, a później wrzucimy dany produkt do koszyka. Podobny schemat zauważymy na polskim podwórku – choć kochamy termin „polskiego rzemiosła” (utożsamiany ze „zrównoważonym” i „dobrym”), nie dotyczy on każdego zakładu w Polsce. Sytuacja szwaczek w polskich zakładach „Nie …