noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Sztuka farbowania włosów, czyli spektakularny sukces L’Oréal SA

REKLAMA
noSlotData

Jednym z najbardziej popularnych sposobów na osiągnięcie jeszcze większych zysków jest łączenie się dwóch przedsiębiorstw w jedno. To ekonomiczne rozwiązanie znane od lat, jest stosowane w wielu gałęziach biznesu. Niezależnie od rodzaju fuzji, celem jest zwiększenie zysków, poszerzenie możliwości biznesowych i przede wszystkim: wspólna misja. Pomimo, iż to ostatnie stanowiło największy problem dla firmy kosmetycznej Heleny Rubinstein i koncernu Eugène Schuellera, przymierze zostało zawarte. Jak powstawał model biznesowy L’Oréal SA i ile przedsiębiorstw pochłonął?

Nowoczesny start-up w 1908 roku

L’Auréale fryzura, źródło: focusemploi.com

Eugène Schueller to nazwisko zdecydowanie mniej znane, niż nazwisko Heleny Rubinstein, choć ich przedsiębiorstwa powstały niemalże w tym samym momencie. Jednak to Eugène, szara eminencja imperium kosmetycznego, wykupił podupadającą firmę madame. Historia rozpoczęła się w 1908 roku, gdy powstała firma L’Auréale, nazwana później L’Oréal. Schueller, to pochodzący z biednej rodziny, samotnik unikający rozgłosu, pracowity twórca międzynarodowego kosmetycznego koncernu. Kiedy okoliczny fryzjer poprosił Eugène o pomoc w stworzeniu farby do włosów, chemikowi nie w głowie były kosmetyki, ani nawet pieniądze. Był zdolnym naukowcem poszukującym wyzwań. Dotychczasowe farby do włosów nie tylko nie były bezpieczne – były zagrożeniem dla zdrowia, zawierały trujące substancje, uczulały.  Młody przedsiębiorca kierował się w swojej pracy szlachetnymi ideami. Chciał zmienić świat, odpowiedzieć na potrzeby zwykłych ludzi, wynaleźć bezpieczną farbę do włosów. Schueller, jak przystało na nowoczesnego CEO, w 1908 roku otwiera swój start-up wynajmując malutką przestrzeń. W dwupokojowym mieszkanku nie tylko pracował bardzo ciężko, ale też stworzył domowe laboratorium, gdzie gotował jedzenie na urządzeniach laboratoryjnych.

Bezpieczne farbowanie

Po wielu nieprzespanych nocach udało mi się wreszcie stworzyć idealną i bezpieczną farbę do włosów. Udał się do najlepszych paryskich fryzjerów by sprzedać swój produkt i tak rozpoczęła się nowa era w świecie piękna. Kobiety nareszcie nie musiały bać się chorób skóry, alergii czy podrażnień. Okazało się, że koloryzacja może być łatwa i bezpieczna dla zdrowia, farby sprzedawały się jak świeże bułeczki, a nazwa L’Oréal zaczęła być rozpoznawalna. Eugène pisał również artykuły do słynnego Coiffure de Paris, co pomogło mu zdobyć rozgłos i stworzyć wizerunek profesjonalisty w kwestii farbowania włosów, a także ogólnie pojętej pielęgnacji. Traktował magazyn jako reklamę, a ta okazała się być w istocie – dźwignią handlu. Poprzez porady udzielane w branżowych artykułach, zdobył zaufanie swoich późniejszych klientek, a sam wkrótce stanął na czele magazynu.

Niedbanie o wygląd to brak odwagi. Uroda wymaga dyscypliny i tchórzostwem jest ją odrzucić. – Votre Beaute

Eugène Schueller, źródło: feelingsexy.com

Biznes to biznes

Dzięki udanym decyzjom biznesowym, firma L’Oréal rozwijała się w zawrotnej prędkości. Eugène wraz z żoną przeprowadzał się trzy razy, ponieważ wciąż brakowało przestrzeni do pracy. Okres silnego wzrostu firmy zaczął stawać się dla Schuellera zwyczajnie nudny. Zaciągnął się do wojska i pozostawił firmę w rękach żony. Berthe okazała się genialną menadżerką i po powrocie ze służby L’Oréal przynosił nadspodziewane zyski. Biznesmen nie czuł się zbyt mocno związany z przemysłem kosmetycznym, więc zaczął inwestować pieniądze również w innych branżach. Przejął między innymi firmę braci Lumière i założył własną, produkującą taśmę filmową. Inwestował także w tkaniny, produkcję farb i słynnego mydła Monsavon, które później, w czasach drugiej wojny światowej pozwoliło mu utrzymać się na rynku. Nie na wszystkich swoich inwestycjach zarabiał, ale przesuwając sprytnie nakłady finansowe z jednego przedsiębiorstwa do drugiego, w efekcie notował ogromne zyski.

Na łasce nowej mody

Schueller zaczął mądrze dywersyfikować swoje działania. Stworzył szkołę farbowania włosów, kładł nacisk na pielęgnację włosów, której wcześniej w zasadzie w ogóle nie było. Wkrótce wynalazł również pierwszy szampon nie zawierający mydła, dzięki czemu włosy były gładkie i lśniące. Promował swoje produkty nie tylko we własnym magazynie, ale również jako pierwszy w Europie, wprowadził reklamę kosmetyków do radia. Gdy już wydawało się, że nic nie może stanąć mu na drodze, nadeszła modowa rewolucja. Clara Bow i Coco Chanel sprawiły, że fryzura na pazia, której głównymi przedstawicielkami stały się ówczesne it girls, stała się hitem. Nowe cięcie dramatycznie skróciło długość włosów u kobiet, dodając im tym samym poczucia wolności i niezależności. Nie tylko Eugène, ale i wszyscy mężczyźni byli mocno przerażeni. Biznesmen bał się przede wszystkim tego, że wraz z długością włosów, spadnie najpierw ilość zużywania, później częstotliwość nakładania farb, aż w końcu kobiety przestaną mieć ochotę farbować włosy. Stało się jednak zupełnie inaczej, krótkie włosy należało farbować i podcinać częściej, co spowodowało, że salony fryzjerskie na całym świecie mnożyły się jak grzyby po deszczu. L’Oréal otworzył dzięki temu pierwszą fabrykę, a przychody firmy liczono w milionach franków.

Pracowita natura wizjonera

Metodyczność, dokładność i żelazna logika – to cechy, dzięki którym młody chemik stał się dojrzałym i odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą. Zdecydowanie można uznać go za wizjonera, który często snuł marzenia na temat przyszłości. Nie wierzył w długotrwały sukces farb do włosów, dlatego rozsądnie różnicował swoje inwestycje. Przewidywał kryzysy i twierdził, że za kilkanaście lat kobiety nie będą musiały farbować włosów, ponieważ będą istniały produkty, które nie dopuszczą do siwienia. Faktycznie, kryzys lat trzydziestych odbił się także na jego przedsiębiorstwie. Eugène musiał zamknąć dwie z trzech swoich fabryk, ponieważ ludzie nie mieli pieniędzy na kupowanie chleba, a co dopiero farb do włosów. W 1933 roku czasopismo, do którego niegdyś pisał stało się jego własnym, przemianował jego nazwę na Votre Beaute, w którym przedstawiał nowe idee na życie, przekazywał modowe inspiracje, doradzał kobietom nowoczesny styl życia, zapewniając sobie tym samym wiarygodną reklamę.

źródło: loreal.fr

W każdym mieście powstanie salon, w którym we włosy będzie się wcierać różne substancje (…). Płyny te nie dopuszczą do siwienia. – Eugène Schueller

Romans z ekonomią i nie tylko

W tych trudnych dla Francji i całego świata czasach, Eugène zainteresował się rozwojem kapitalizmu i naukami ekonomicznymi. Postulował, że pracownikom powinno się więcej płacić, ponieważ wtedy pracują z większym zaangażowaniem, są bardziej zadowoleni z życia i chętniej wydają pieniądze. Swoją nowoczesną koncepcję nazwał drugą pensją. Poszukiwał sposobu na to, aby jego pracownicy czuli związek emocjonalny z firmą, dla której pracują. Stosując te teorie w swoich fabrykach, osiągał świetne efekty. Jako pierwszy założył dla swoich pracowników fundusz dla bezrobotnych i jeszcze przed drugą wojną światową postulował wprowadzenie wspólnej waluty dla całej Europy – co dziś okazuje się rzeczywistością. Schueller uważał swoje rozwiązania biznesowe za skuteczne i wciąż dążył do idealnego świata. Pośród cenionych przez niego przywódców, na jednym z czołowych miejsc znajdował się Adolf Hitler. Zauroczony dyktaturą uważał, że jednostka powinna podporządkować się interesowi państwa, czy też przedsiębiorstwa, a on powinien dobrze i skutecznie nim zarządzać. Pod przykrywką ekonomii, Schueller współpracował z okupantem w latach II wojny światowej, co pozwoliło mu jeszcze bardziej zwiększyć zyski, a Votre Beaute stało się narzędziem propagandy. Pochłaniał do swojego koncernu wiele mniejszych firm, uzyskując wsparcie polityków. Tak właśnie było z firmą Heleny Rubinstein, przedsiębiorstwem o żydowskich korzeniach.

Spuścizna

Lilianne, źródło: telegraph.co.uk

Eugène uważał, że firmy nie powinny być przekazywane z pokolenia na pokolenie. Korporacją zawsze powinna zarządzać osoba, która ma ku temu najlepsze predyspozycje. Pomimo, iż Schueller nie wierzył w dziedziczność przedsiębiorstw, finalnie to jego córka Lilianne była do niedawna dziedziczką ponad jednej czwartej wszystkich akcji. Firma świetnie prosperuje na giełdzie, a Forbes w 2017 roku okrzyknął Lilianne najbogatszą kobietą świata. Córka wizjonera zmarła w 2017 roku, była żoną André Bettencourta, któremu  Eugène ufał bezgranicznie zarówno w sprawach osobistych i finansowych, dlatego to jemu pierwotnie powierzył w opiekę L’Oréal. Dziś koncern skupia szeroki wachlarz marek selektywnych, popularnych czy profesjonalnych, będąc jednym z największych koncernów kosmetycznych świata.

 

Autorka: Kasia Wrona – wizażystka, wykładowca makijażu oraz autorka bloga Make-up Manufacture.  Absolwentka wielu prestiżowych szkół w Polsce i Los Angeles. Jej prace znajdziecie w magazynach, reklamach, telewizji. Na co dzień wykłada w krakowskiej szkole.

>>> Przeczytaj również: Czym jest co-branding i jak Twoja marka może na nim zyskać?

REKLAMA
noSlotData
REKLAMA
noSlotData
Tagi

L'Oreal

REKLAMA
noSlotData
noSlotData
noSlotData
REKLAMA
noSlotData

Newsletter

FASHION BIZNES