Nowe logo to temat, który poruszył świat mody w ostatnich latach niejednokrotnie. Zmiany w luksusowych domach mody, jak Burberry, Balenciaga, Celine czy Saint Laurent wywołały duże zamieszanie w branży. Aktualanie „na językach” jest nowy logotyp popularnej na świecie sieciówki Zara, który odbił się głośnym echem w Internecie. Prawdopodobnie trafiliście już w mediach społecznościowych na grafikę porównującą obecne logo marek modowych z tymi z przeszłości, która stała się viralem w mediach społecznościowych. Czy zmiana logo to nowy trend w świecie mody?
Rewolucja w modzie
W ciągu kilku ostatnich lat najsłynniejsze marki modowe masowo zaczęły zmieniać swoje logotypy na bardziej minimalistyczne. Olivier Rousteing w zeszłym roku zdecydował się odświeżyć logo francuskiego domu mody Balmain, które pokazał światu podczas ostatniej prezentacji kolekcji Pre-Fall 2019. Projektant skomentował zmianę, mówiąc że nowy znak graficzny to dla niego bardzo osobista chwila i “początek nowej ery”. Raf Simons – dyrektor kreatywny marki Calvin Klein oraz Peter Saville zmienili logotyp firmy, usuwając słynne “CK” oraz modyfikując odstępy między literami.
Niewielką zmianę, o której i tak mówiła cała branża wprowadził także Demna Gvasalia, dyrektor kreatywny Balenciagi. Kolejne rewolucje widzieliśmy w logotypie Burberry, którą rozpoczął projektant Riccardo Tisci. Znak graficzny brytyjskiego domu mody zastąpił prosty font, uzupełniony podpisem „London England”, który ma podkreślić silny związek marki z miejscem powstania. Tisci odważył się także pójść o krok dalej i zastąpić słynną kratę ujednoliconym wzorem przeplatanego “B” na beżowym tle.
https://www.instagram.com/p/BnRH3jonqrM/
Największe kontrowersje wzbudza jednak ciągle Hedi Slimane, a wszystko zaczęło się od momentu, gdy rządził domem mody Yves Saint Laurent i zdecydował się na odważny krok wyrzucenia „Yves’a” z nazwy. Ponadto zmienił font logo na prosty i nowoczesny krój, który obecnie jest nam dobrze znany. Gdy Slimane został mianowany dyrektorem kreatywnym domu mody Céline, szybko zastosował swoją strategie – zmienił odstęp między literami, a przede wszystkim usunął akcent z nazwy marki. Wierni fani poprzedniczki projektanta, Phoebe Philo, nie kryli swojego buntu wobec naruszania tradycji firmy, nie tylko jeśli chodzi o logotyp.
https://www.instagram.com/p/BnRfSsAlpQl/
Zara podejmuje odważne kroki
Najświeższych kontrowersji wywołanych zmianą logo nie wzbudził luksusowy dom mody, ale słynna hiszpańska sieciówka Zara. W przeciwieństwie do kultowych marek, Zara nie uprościła swojego logotypu, ale postawiła na odważny wzór. Nowy znak graficzny został zaprezentowany równolegle z zapowiedzią wiosennej kampanii, a jego autorem jest Fabien Baron. Odświeżony, mocno zwężony logotyp, w którym litery nachodzą na siebie, spotkał się z niemałą falą krytyki w mediach społecznościowych. Pozytywne komentarze były rzadkością.
To najgorszy rodzaj czcionki, jaki widziałem od lat – napisał projektant Erik Spiekermann. Współczuję tym literom, mają ciasno jak w tokijskim metrze – zażartowała na swoim Insta Story Harel. Zwężone logo Zary szybko stało się inspiracją do tworzenia memów i symulacji przyszłych zmian znaku graficznego znanej sieciówki.
Seriously #ZARA, what the hell??
You forgot the spaces! #zaralogo #WhatHappened #failrebrand pic.twitter.com/cljuTrp8bS— Silvia Sguotti (@SilviaSguotti) January 30, 2019
Skąd te zmiany?
Nie trudno zauważyć, że wszystkie nowe logo domów mody łączy cecha wspólna, oczywiście poza tym, że zwykle wywołują spore poruszenie oraz oburzenie wśród fanów i krytyków mody. Większość logotypów została przekształcona na bardziej minimalistyczne. Wytłuszczone litery w stylu Arial, bez szeryfowa czcionka, odpowiednia odległość znaków i bardzo prosty krój liter – te cechy stały się trendem wśród logo domów mody.
Skąd ten pomysł i dlaczego tak dużo projektantów podjęło się „logotypowej” rewolucji? Najprawdopodobniej, kultowe marki z długą historią chcą nadążyć za współczesnym światem. Dobrze wiemy, że żyjemy w czasach, w których wszystko szybko ewoluuje, a kto nie nadąża wypada z gry. Świat mody niejednokrotnie to udowodnił, wprowadzając kontrowersyjne roszady na stanowiskach dyrektorów kreatywnych czy nagle zmieniając dobrze znaną estetykę marki.
Tym razem, można byłoby stwierdzić, że logotyp to mała zmiana, która nie powinna odgrywać znaczącej roli. Mimo wszystko wywołuje skandale i porusza świat mody. Dlaczego? Nie ma co ukrywać, Internet, a przede wszystkim media społecznościowe stały się najważniejszą przestrzenią dla marek.
Projektantom zależy na tym, aby nikt nie miał wątpliwości, czyje ubrania znajdują się na zdjęciu na Instagramie. Szczególnie ważna jest rola smartfonów, które coraz częściej zastępują duże wyświetlacze ekranów komputerów. Nowy logotyp musi więc być dostosowany do małego formatu, dlatego czytelność i prostota królują w odmienionych grafikach.
Gdzie zmierza branża mody?
Obserwując zmiany logo w wielkich domach mody, można dojść do wniosku, że sprzeciw krytyków jest uzasadniony. Każde z nich jest niepokojąco podobne do drugiego. Kreatywny świat luksusowej mody woli zapomnieć o historii oraz tradycji i dostosować się do współczesnego odbiorcy.
Za to słynna sieciówka poszła pod prąd i zaryzykowała bardziej odważną i wyszukaną grafiką. Negatywnych komentarzy w obydwu przypadkach nie brakowało. Można postawić pytanie: w którą stronę zmierza świat mody? Chcemy minimalizmu czy pragniemy nietypowych rozwiązań? Przyciąga nas prostota czy niesztampowość? Wyniki finansowe marek pokażą, a na jednoznaczną odpowiedz będziemy musieli jeszcze poczekać.