“Bluzki, sukienki, płaszcze. Wszystko z recyklingowanej bawełny bielonej solą morską i farbowane barwnikami z ziół i roślin. Rozmowa z Marzeną Hans, właścicielką nowej marki Waste Me Not.
– To trend, który powstał jakieś 15-20 lat temu przy globalnej popularyzacji sieci odzieżowych. Polega na tym, by szybko kupić, szybko zużyć, wyrzucić i kupić nowe. Rzeczy z sieciówek często używane są kilkukrotnie. Są słabej jakości, dlatego po jednym czy dwóch praniach wyglądają po prostu źle. Ale właśnie o to branży fast fashion chodzi, na tym jej zależy. Dlatego co kilka tygodni w sieciówkach pojawiają się nowe kolekcje – mówi o ubraniach z recyclingu Marzena Hans” – gazeta.pl
[button color=”” size=”large” type=”” target=”_blank” link=”https://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,44788,26254929,powstala-nowa-marka-ubran-bez-chemii-robi-je-lodzianka-z.html?fbclid=IwAR3dXAvymvajMbCgc-W-l1gb5P-rZ0bGdV_SgQAwj0TpzduFq8ECcj8Vc_A&disableRedirects=true”]CZYTAJ WIĘCEJ[/button]