29 czerwca Comarch oficjalnie otworzył rozwijany od ponad dwóch lat marketplace wszystko.pl. Polska spółka informatyczna tym samym chce mocniej zaangażować się w rodzimy rynek e-commerce, który według raportów i badań z roku na rok rośnie. Dostęp do platformy mają od teraz wszyscy wielbiciele zakupów w internecie. Firma już zapowiada kolejne wdrożenia i funkcjonalności.
Pod koniec czerwca zakończyła się trwająca od ponad pół roku faza zamkniętych testów konsumenckich nowej platformy e-commerce wszystko.pl. 29 czerwca Comarch otworzył własny marketplace, na którym konsumenci robią zakupy w każdej kategorii. Klienci mogą wybierać swoje ulubione produkty z takich obszarów jak dom i ogród, elektronika, motoryzacja, moda czy artykuły dziecięce. Asortyment (w dniu premiery na platformie aktywnych było kilka milionów ofert) zapewniają sklepy internetowe, których do tej pory na wszystko.pl zarejestrowało się ponad 15 tys.
– Przez ostatnie kilkanaście miesięcy Dział Sprzedaży wszystko.pl intensywnie pracował, żeby poinformować sprzedawców o benefitach, które czekają na nich na wszystko.pl. Rozmowy z przedsiębiorcami e-commerce, które prowadziliśmy codziennie, poskutkowały nie tylko dotarciem do dużej liczby firm, które zarejestrowały się w serwisie i zintegrowały sprzedaż, ale też atrakcyjnym wolumenem produktów z różnych kategorii – mówi Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes Comarchu i prezes wszystko.pl.
Jak skorzystają użytkownicy?
Jak podkreślają przedstawiciele wszystko.pl, nowa platforma Comarchu ma być „przyjazną przestrzenią do prowadzenia biznesu i robienia zakupów”. Firma tę przyjazną przestrzeń chce zapewnić za sprawą benefitów, które oferowane są sprzedawcom i konsumentów.
Sprzedający, którzy dołączają do wszystko.pl, dostają od startu 0% prowizji od sprzedaży. Nie są też obciążani opłatami za prowadzenie konta czy wystawianie ofert. Mogą również liczyć na pomoc indywidualnego opiekuna kategorii (zwłaszcza przy integracji sprzedaży i ustawianiu najważniejszych parametrów na portalu), korzystać z atrakcyjnych pakietów marketingowych, czy bezpłatnych metod promocji produktów (przez np. darmową ekspozycję loga na liście ofert).
Serwis przygotował też korzyści dla konsumentów. Przejrzysty wygląd stron i prosty proces zakupowy ma pozwolić klientom na wygodne robienie zakupów i łatwe wyszukiwanie produktów. Bezpieczeństwo transakcji ma zapewnić współpraca ze znanym operatorem płatności Przelewy24, a także fakt, że na platformie mogą sprzedawać tylko przedsiębiorcy z firmą zarejestrowaną w Polsce.
– Bezpieczeństwo to słowo klucz. Kupujący chcą czuć się przede wszystkim bezpiecznie podczas robienia zakupów. Osób, które planują oszukać konsumentów w internecie, nie brakuje, dlatego zadbaliśmy o to, by zmniejszyć ryzyko wystąpienia takich sytuacji u nas. Do wszystko.pl mogą dołączyć tylko zweryfikowane polskie firmy, które są sprawdzane przez nas system. Takie działanie ma nie tylko zapobiec oszustwom na platformie, ale też wpłynąć na zwiększenie atrakcyjności oferty produktowej serwisu – podkreśla Mariola Barzyk-Libura, dyrektor wszystko.pl.
Coraz więcej nowych funkcjonalności
Pierwsza wersja platformy, która została udostępniona 29 czerwca, będzie z tygodnia na tydzień udoskonalana. W planach jest wdrażanie kolejnych funkcjonalności i udogodnień dla użytkowników.
– Aktualny serwis nie jest jeszcze idealny, chcieliśmy jednak już teraz udostępnić kupującym działający portal. Z czasem wszystko.pl będzie miało coraz więcej nowych opcji – mówi dyrektor wszystko.pl.
W niedługim czasie platforma ma w planach udostępnić klientom dedykowaną aplikację mobilną do robienia zakupów.
Zakupy na nowej platformie można zrobić tutaj. Więcej informacji dla sprzedawców o wszystko.pl znajduje się w tym miejscu.
Przeczytaj również: Premierowo na FashionBiznes.pl: Nowa kampania Zalando promująca polskie marki