Współzałożyciel domu mody Yves Saint Laurent i zagorzały przyjaciel sztuki, Pierre Bergé zmarł wczoraj w wieku 86 lat.
Francuski biznesmen Pierre Bergé zmarł wczoraj w swoim domu w południowej Francji po długiej chorobie. Obaj przywódcy jednych z największych luksusowych konglomeratów, w tym prezes i dyrektor Kering, François-Henri Pinault złożyli mu hołd. W emocjonalnym oświadczeniu Pinault powiedział, że pożegnaliśmy człowieka, który był niezwykłą postacią w świecie kultury, walczącą o swoje przekonania. Był wizjonerem, twórczym i namiętnym biznesmenem.
Bernard Arnault prezes i dyrektor generalny LVMH również powiedział kilka słów mówiąc, że jest głęboko zasmucony, że Pierre Bergé odchodzi, a wraz z nim jego ogromna kulturowa wiedza i wyrafinowany smak. Bergé przyczynił się do tego, jak Francja jest odbierana w Europie nie tylko dzięki biznesowi mody, ale wielu kulturowym instytucjom, którym przewodził.
Niektórzy wytykali mu liczne romanse z pisarzami, jednak my zapamiętamy go nie tylko jako wprawionego biznesmena, który rozwinął firmę na ogromną skalę, lecz także jako pasjonata sztuki, dla którego ważna była pamięć o sztuce i jej archiwizacja. Dzięki tejże pasji już wkrótce za sprawą fundacji Foundation Pierre Bergé – Yves Saint Laurent zostaną otwarte dwa muzea upamiętniające prace Yves Saint Laurenta. Pierwsze mieścić się będzie w Paryżu w dawnej siedzibie marki, zaś drugie w Marrakeszu, gdzie Bergé i Saint Laurent spędzali dużo czasu i gdzie znajduje się Rue Yves Saint Laurent.