Globalny rynek odzieży używanej ma osiągnąć do 2027 roku wartość aż 350 miliardów. Nic dziwnego: drugim obiegiem interesują się masowo klienci i coraz częściej firmy modowe. Które z nich dają dobry przykład i przyłączyły się do idei odsprzedaży? Oto najciekawsze niszowe marki z programem resale’owym.
Autor: Aleksandra Zawadzka
Rynek odzieży z drugiej ręki wciąż popularny
Rocznie produkuje się 100 miliardów odzieży, z czego 60% ląduje na wysypiskach śmieci. Statystyki mówią, że co sekundę pojawia się tam jedna śmieciarka wypełniona po brzegi tylko samymi ubraniami, a o miejscach takich jak pustynia Atacama słyszy się regularnie. Jedną z odpowiedzi na problemy branży odzieżowej, która wpływa na klimat, środowisko i ludzi, jest drugi obieg.
Już teraz szacuje się, że rynek secondhand w najbliższych latach zwiększy się trzykrotnie. Co więcej, aż 83% pokolenia Z kupuje lub jest otwarte na kupowanie używanych ubrań. Odsprzedaż może pomóc zmniejszyć nadprodukcję oraz pozwala wykorzystywać to, co zostało już wyprodukowane. Oszczędza wodę i energię, zmniejsza ślad węglowy.
Czytaj: Co się dzieje z markami po odejściu ich założycieli?
Marki modowe, które odsprzedają używane ubrania
Modele biznesowe oparte na cyrkularności pojawiają się coraz częściej jako odpowiedź zarówno na problemy środowiskowe, jak dostosowanie się do zmiany społecznej. Zgodnie z badaniami thredUP, które opublikowano w dokumencie Resale Report 2023, ponad połowa klientów z pokolenia Z chętniej kupuje w sklepach, które oferują jednocześnie nowe i używane rzeczy. Programy resale’owe wprowadzono już w przypadku kilku wielkich domów mody oraz sieciówek. Najbardziej nowatorskie przykłady zauważalne są jednak u niszowych marek. Które z nich warto znać?
Hanna Anderson, firma specjalizująca się w produkcji premium ubrań i piżam dla dzieci, na co dzień tworzy kolekcje z użyciem nietoksycznych materiałów, spełniających certyfikaty OEKO-TEX Standard 100 i Danish Green Cotton. Jakiś czas temu jej twórcy uruchomili specjalną platformę “Hanna-me-downs”. Dzięki niej rodzice mogą kupować i sprzedawać projekty marki, by odpowiednie materiały mogły pozostać w obiegu.
Specjalna podstrona resale’owa pojawiła się też w ofercie Rei – firmy, która zajmuje się sprzedażą odzieży outdoorowej. Na Re/Supply znajdują się używane ubrania i dodatki przesłane przez klientów, które następnie są odświeżane i trafiają ponownie do sprzedaży za ułamek pierwotnej ceny. Co ciekawe, są tu także buty.
Nowe resale’owe rozwiązania wprowadziło też Another Tomorrow. Marka uwielbiana przez gwiazdy pokroju Margot Robbie kojarzy się przede wszystkim z ubraniami z kaszmiru z recyklingu czy certyfikowanej wiskozy. Teraz oferuje również odsprzedaż połączoną z identyfikacją projektów. Każdy klient może zeskanować umieszczony na metce kod QR, dzięki któremu dowie się wszystkich niezbędnych informacji na temat swoich rzeczy. Poza tym zadecyduje o ich dalszych losach. Jeśli wybierze resale, może wybrać, czy odsyłając do Another Tomorrow przykładowo sukienkę, w ramach rekompensaty dostanie zniżkę do sklepu czy gotówkę.
Resale ubrań także w Polsce
Odsprzedaż działa też świetnie u polskiej marki 4f. W swojej strategii 4f Change zachęca ona do dawania ubraniom drugiego życia poprzez odświeżanie, naprawianie i upcykling. Można też przyłączyć się jako klient do ich działań: oddając niepotrzebne rzeczy (stacjonarnie w sklepach, wrzucając do ubraniomatów albo zamawiając specjalnego kuriera) oraz kupując świadomie odświeżone używane projekty 4f w wybranych sklepach marki i online.
Zobacz też: Luksus z drugiej ręki. Styl quiet luxury w segmencie resale
Zdjęcie główne: Unsplash