Tydzień po rozpoczęciu wojny, 3 marca 2022 roku, firma Nike ogłosiła tymczasowe zawieszenie działalności wszystkich sklepów, będących jej własnością w Rosji. Pod koniec maja koncern zdecydował się nie przedłużać umów ze swoim największym franczyzobiorcą – spółką Up and Run.
W zeszłym tygodniu, 26 maja, wygasły umowy z franczyzobiorcami, których – zdaniem dziennikarzy rosyjskiego dziennika Vedomosti – Nike nie ma zamiaru odnowić. Największy z nich, Inventive Retail Group (którego częścią jest wspomniana spółka Up and Run) współpracował z Nike od ponad dekady, prowadząc na terenie kraju blisko 40 autoryzowanych sklepów.
Nike odcina się od rosyjskich działań
Od marca bieżącego roku, w wyniku sankcji nałożonych na Rosję, Nike nie prowadził dostaw produktów do tego kraju. W związku z tym w sklepach brakowało asortymentu. Już wtedy część z nich musiała zostać zamknięta, a jak się okazuje był to dopiero początek. Podtrzymywanie sankcji i nieprzedłużenie umów sprawi, że – najprawdopodobniej – wszystkie autoryzowane sklepy Nike znikną z rosyjskiego rynku. Nie musi to jednak koniecznie oznaczać, że produkty marki w ogóle nie będą w Rosji dostępne.
Warto wspomnieć, że to nie pierwsza decyzja koncernu, który chce odciąć się od Rosji. Niedawno Nike zrezygnował ze sponsorowania strojów jednego z najpopularniejszych rosyjskich klubów piłkarskich – Spartaka Moskwa. W wyniku tego klub został zmuszony do zlikwidowania swojej drugoligowej drużyny. Za oficjalny powód podano trudności finansowe.
Amerykańskie firmy wycofują się z Rosji
Nike to kolejny, po m.in. McDonald’s i Starbucksie, amerykański gigant, który wycofuje się z rosyjskiego rynku w efekcie potępienia decyzji Władimira Putina o rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Z pewnością nie będzie również ostatnim.
Zobacz także: Chanel nie zamierza opuszczać rosyjskiego rynku. “To ważny kraj dla naszej marki”