Amerykański producent odzieży outdoorowej Patagonia nie zaprzestaje walki o zrównoważony rozwój planety. Po akcji przeprowadzonej podczas Black Friday — firma przekazała 10 mln dolarów ze sprzedaży uzyskanej w Czarny Piątek na ochronę środowiska, a pieniądze trafiły do organizacji non-profit pracujących na “pierwszej linii frontu” w walce o zrównoważony rozwój planety — Patagonia nie przestaje zaskakiwać.
We wpisie opublikowanym na LinkedIn przez jednego z klientów Patagonii, możemy przeczytać:
„Miesiąc temu podarłem swoją kurtkę Patagonia podczas jazdy na rowerze w lesie. To było spore, 3-calowe rozdarcie na ramieniu. Patagonia naprawiła moją kurtkę za darmo, mimo iż produkt nie był objęty gwarancją (kurtkę kupiłem ponad 3 lata temu w innym kraju). Naprawa nie była wykonana ze względu na wadliwość produktu. Jej uszkodzenie było mechaniczne — jechałem zbyt blisko ostro zakończonej gałęzi. Patagonia zdecydowała się na naprawę mojej kurtki, ponieważ “wybierając naprawę, zmieszamy potrzebę kolejnego zakupu”. Wow! (…) Dziękuję Patagonia za istotny głos, w sprawie zrównoważonego rozwoju oraz ochronę środowiska. Robiliście to na długo wcześniej, zanim było to modne. Dzięki Waszej pomocy opóźniłem zakup nowej kurtki o kilka lat, a wy zdobyliście moją lojalność na całe życie”.
Patagonia – eko-lider na rynku odzieżowym
Patagonia w ciągu 50 lat działalności stała się pionierem zrównoważonego rozwoju, ekologicznych inicjatyw oraz przykładem marki, stojącej murem za własnymi przekonaniami. Idea zrównoważonego rozwoju, nie obroniłoby się jednak, gdyby nie wysoka jakość produktów. Patagonia nie produkuje modnych ubrań, które trzeba nosić z dozą ostrożności. To odzież stworzona do trudnych warunków atmosferycznych, która znakomicie funkcjonuje również w przestrzeni miejskiej. Patagonia to nie tylko wysoka jakość produktów, to pewnego rodzaju deklaracja szacunku do natury i niezgody na denializmem zmian klimatycznych.
>>> Przeczytaj również: InPost i MODIVO jako pierwsi wprowadzą ekologiczne opakowania wielokrotnego użytku