W centrum handlowym przy Modlińskiej 6D w Warszawie atmosfera przypomina sceny z gangsterskich filmów. Grupa około 20 mężczyzn, uzbrojonych w pałki teleskopowe, łańcuchy i gaz, regularnie patroluje teren, siejąc strach wśród najemców. Wynajmujący boksy handlowe, którzy nie zgadzają się na drastyczne podwyżki opłat, obawiają się o swoje mienie i zdrowie. Niektórzy decydują się nawet na nocowanie w swoich sklepach, by chronić dobytek. Choć sprawą zajmuje się już policja, kupczyni mówi wprost: “Boję się i czuję się zastraszana”. Co kryje się za tym konfliktem?
Konfliktów kupców z zarządcą
Trwa konflikt pomiędzy sprzedawcami Modlińskiej 6D a reprezentowanym przez Sebastiana Bogusza zarządem centrum handlowego. Napięcia dotyczą wysokości umów najmu. Gospodarz targowiska poinformował najemców o podwyżce czynszu, Ci nie zareagowali entuzjastycznie. Ich zdaniem może ona oznaczać zamknięcie prowadzonych biznesów, bowiem sytuacja gospodarcza oraz obecne miejsce ich pracy nie sprzyjają rentowności prowadzonych lokali. Bogusz podkreśla natomiast, że podwyżka jest minimalna i konieczna. Konflikt nabiera na sile. Czy praktyki stosowane przez strony w trakcie prowadzonych rozmów nie naruszają prawa?
Kolejne ustalenia w sprawie pożaru Marywilskiej 44. Podpalenie na zlecenie?
Ochrona w centrum handlowym Modlińska 6D
– Oni mają pałki teleskopowe, gaz i łańcuchy. Boję się i czuję się zastraszana. Regularnie przychodzi ponad 20 Czeczenów. Dlatego na miejscu zostało 30-50 osób, aby pilnować nocą naszych towarów i rzeczy. Musieliśmy bronić naszego mienia. Cały czas ktoś tam jest – powiedział przestraszony najemca w rozmowie z dziennikarzem Onetu.
Jak się okazało, ochroniarze zatrudnieni przez zarządcę Modlińskiej 6D regularnie informują kupców o pojawianiu się w okolicy grupy mężczyzn nie przypominającej profesjonalnej firmy pilnującej porządku i dbającej o bezpieczeństwo użytkowników lokali. Tym samym sprzedawcy obawiają się o swoje mienie. Ich zdaniem owe grupy mężczyzn zostały wynajęte przez zarządcę, aby pod przymusem zmusić ich do podpisania nowych umów z wyższym czynszem.
W rozmowie z redakcją TVN24 jeden z najemców powiedział, że “wszystko zaczęło się w piątek o północy“. – Zadzwoniła do mnie ochrona i przekazała, że przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami, łańcuchami. Kręci się wokół budynku – opowiadał. – To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę – stwierdził.
Stanowisko policji
Podczas ostatniej wizyty uzbrojonej grupy kupcy wezwali policję. Na jej widok mężczyźni rozproszyli się. Warto jednak podkreślić, że regularnie wracają w czasie godzin otwarcia centrum handlowego. W nocy plac przed centrum handlowym zaczęli patrolować funkcjonariusze, co skutecznie odstrasza “ochroniarzy” z Modlińskiej 6D. – To konflikt pomiędzy zarządcą terenu a najemcami. Nie mamy informacji, żeby doszło do sytuacji zagrażającej życiu i też nikt nie został zatrzymany – przekazał w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” Kamil Sobótka ze stołecznej policji.
Nadchodzą zmiany w handlu z Chinami? Polska prezydencja może odegrać kluczową rolę
Zdjęcie główne: © Miejski Reporter
