Czas zredefiniować pojęcia, tego co jest trendy. “Less is more”? Tak, a zwłaszcza, jeśli chodzi o zawartość naszej szafy. Wchodząc w XXI wiek jesteśmy już świadomi, jaki wpływ na planetę ma moda fast-fashion. Wiadomo, że wciąż najbardziej ekologicznym rozwiązaniem jest ograniczenie zakupów. Co jednak, jeśli potrzebujemy uzupełnić garderobę? Coraz więcej marek decyduje się przynajmniej na częściowe wprowadzenie ekologicznych rozwiązań. Podpowiadamy, na które firmy postawić, aby lepiej zadbać o klimat!
Starseeds i kawowe fusy
Brytyjska marka Starseeds specjalizuje się w odzieży sportowej i ma polskie korzenie. Została założona przez Polkę Natalię Zawadę, która na koncie ma m.in. współpracę z domem mody Alexander McQueen. Projektantka mieszka w Londynie i specjalizuje się w ubraniach dla aktywnych w duchu eko.
Marka stara się być transparentna, a na jej stronie dociekliwy klient może dowiedzieć się, jak dokładnie powstają produkty. Ubrania powstają w Europie, a marka stawia na produkcję fair trade i organiczne tkaniny. W składzie odnajdziemy bawełnę, bambus, szczmiel, konopie siewne, odzyskany poliester oraz fusy po kawie. Naturalne składniki są przyjaźniejsze skórze. Ceny legginsów zaczynają się od 250 zł.
Zapakuj się w Tucano
Tucano specjalizuje się głównie w torbach i etui. Marka posiada również ekologiczną kolekcję, którą cechuje duża przejrzystość. Decydując się na zakup plecaka, możemy sprawdzić z ilu przetworzonych butelek został on wykonany. Ceny są dość przystępne, bo zaczynają się od 160 zł.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Etui na Iphone są wykonane z bio-plastiku i biodegradowalnych materiałów, które po wyrzuceniu ulegną rozkładowi. Jego cena to ok. 90 zł.
DriveMeBikini, czyli na plażę w duchu eko
DriveMeBikini reklamuje się jako mała rodzinna firma, która dzięki swojej niewielkiej skali jest w stanie nadzorować proces od początku do końca. Projekty powstają w polskich szwalniach. Marka specjalizuje się głównie w strojach kąpielowych, piankach surfingowych i letniej odzieży sportowej.
Tkaniny wytwarzane są z certyfikowanych i organicznych materiałów. Przykładem na to mogą być stroje kąpielowe, które powstają… ze starych sieci rybackich.
Pangaia w trosce o planetę
Pangaię charakteryzuje wyjątkowa przejrzystość. Podczas kiedy inne marki ograniczają się do opisania ekologicznej misji, Pangaia zapewnia pełny raport ze swoich działań, który dostępny jest na stronie i daje przejrzysty wgląd w politykę marki. Marka stawia na bioróżnorodność, innowacyjne materiał i zrównoważoną produkcję mającą na celu ochronę klimatu. Poza tym stawia sobie coraz to nowsze cele próbując zredukować ślad węglowy.
Pangaia może też pochwalić kilkoma osiągnięciami, m.in. zebrała 46 tys. na ochronę pszczół, posadziła już 400 tys. a drzew, a planuje posadzić kolejny 160 tys. Ponadto angażowała się w zbieranie funduszy na takie akcje jak “Lekarze bez Granic” czy ochrona lasów dziewiczych.
NAGO, czyli co naprawdę jest trendy
“Hej, jest 2021! Najwyższy czas zmienić znaczenie terminu “dobrze ubrany” i rzucić wyzwanie branży modowej” – tak wyjaśnia w pierwszych słowach swoją filozofię marka NAGO. Marka stawia na minimalistyczne rozwiązania, optymalizuje zużycie materiałów i kontroluje produkcję. 1 proc. obrotu rocznego trafia na konto fundacji dbających o ochronę środowiska.
Inne ekologiczne marki są tuż za rogiem, ale nie sposób opisać je wszystkie. Bardziej przyjazne środowisku rozwiązania zapewniają kolekcje niektórych dużych sieciówek jak Reserved Ecoaware czy Levi’s. Warto pokazać markom, że chętniej sięgniemy po te rozwiązania! Zachęcamy zatem do bardziej przemyślanych zakupów, a jeśli już się na nie zdecydujemy, to wyboru ekologicznych rozwiązań.
